Po posiedzeniu zarządu partii Kopacz powiedziała: – Będziemy patrzeć władzy na ręce, ale będziemy konstruktywną opozycją. Zapowiedziała też, że w dniu pierwszego posiedzenia Sejmu nowej kadencji zbierze się Rada Krajowa partii. Przyjmie ona kalendarz wyborczy PO, obejmujący wybory na wszystkich szczeblach, także szefa partii. 

– Uważam, że (...) dość pokory trzeba mieć w sobie i poddać się weryfikacji, i każdy wyrok wyborców, czyli członków Platformy Obywatelskiej będzie tym wiarygodnym wyborem – dodała Kopacz. 

Szefowa rządu zapowiedziała, że będzie kandydować na przewodniczącego partii. – Chcemy pokazać Polakom nową Platformę – oświadczyła Kopacz. Zaznaczyła, że w państwie demokratycznym jest normalne, że raz się jest w rządzie, raz w opozycji. 

Ewa Kopacz dodała, że na posiedzeniu zarządu przeanalizowano kampanię wyborczą PO. Powiedziała też, że we wtorek „szefowie regionów odpowiedzialni za kampanię w swoich okręgach wyborczych bardzo merytorycznie podsumowali kampanię. Wyciągnęliśmy z tego wnioski”. 

– Być może powinniśmy bardziej eksponować nasz program – przyznała szefowa rządu.

Wiemy jedno, nowa twarz PO będzie jak kolejna część horroru. Więc możemy przygotować się na straszny czas nowej jakości PO.

mod/IAR