- Nigdy tego nie robię, nie ujawniam prywatnej korespondencji, ale tym razem to nie ja złamałem zasady, tylko upadła i niezrównoważona psychicznie kobieta. Ona ponad rok po prostu handlowała kompromitującymi materiałami na sędziów i próbowała na tym zarabiać. Korespondencja z nią - napisał na Twitterze bloger Piotr Wielgucki, Matka Kurka





Jego zdaniem, "afera" niejakiej Emi to jest klasyczna jatka w środowisku sędziowskim, z parszywą obyczajówką w tle."

- Zdradzająca i zdradzona żona sędziego, biegała od lewa do prawa ze swoimi rewelacjami i szukała kasy. Paru naiwnych się nabrało, ale w tym szambie wszyscy się umoczą - stwierdził

Jak zaznaczył, "prawdziwą farmę trolli założyli na TT CZYNNI sędziowie, a ich wpisy prócz tego, że dno i warstwa muły, to złamane paragrafy.". Jego zdaniem "prawdziwa hejterka startuje z listy PO i została wyróżniona przez Schetynę, podobnie jak podejrzani i oskarżeni z POKO."