Anna Azari, Ambasador Izraela w Polsce w programie "Onet Rano" rozmawiała z Bartoszem Węglarczykiem o kryzysie w relacjach między Polską a Izraelem.
Zdaniem dyplomatki, kryzys "wypuścił demony", nie tylko w Polsce, ale również w Izraelu. Azari zwróciła uwagę, że narasta antypolonizm części środowisk żydowskich.
"Trzeba pracować nad tym, żeby było mniej antysemityzmu, ale również mniej antypolonizmu"-podkreśliła ambasador. Rozmówczyni Onetu wskazała, że w izraelskiej prasie znajdziemy różne opinie na temat Polski, zarówno dobre, jak i złe.
"Ten kryzys wypuścił demony, i to nie tylko w Polsce"-przyznała. Dyplomatka zwróciła również uwagę, że antypolonizm występuje również w kręgach żydowskich poza Izraelem. Źródłem kryzysu między Polską a Izraelem jest nowelizacja ustawy o IPN. Anna Azari stwierdziła, że nie może już słuchać o tej ustawie.
Jednocześnie ambasador zastrzegła, że "relacje bazowe" są wciąż niezachwiane. Mimo iż ustawa sama w sobie była "emocjonalna", to nie zmieniła istoty relacji między oboma krajami.
"Nasze relacje to jeszcze nie jest "śmietnik"- zapewniła.
yenn/Onet.pl, Fronda.pl