- Obrona terytorialna staje się częścią polskiej armii i to jest fakt. Młodzi ludzi garną się do wojska, o czym świadczy popularność klas wojskowych, udział w ćwiczeniach, przynależność do różnego rodzaju organizacji paramilitarnych. Rząd Prawa i Sprawiedliwości jest pierwszym, który wspiera te działania w całym kraju i podjął decyzję o utworzeniu wojsk obrony terytorialnej jako nowego rodzaju sił zbrojnych. - mówi minister obrony narodowej Antoni Macierewicz w wywiadzie dla portalu niezalezna.pl

- Nie tylko portal gazeta.pl, ale całe środowisko związane z „Gazetą Wyborczą” wspierało politykę PO zmierzająca obiektywnie do osłabienia polskiego wojska; w kolejnych pokoleniach powstawało przekonanie, że walka w obronie ojczyzny jest czymś niepotrzebnym, że nie warto się szkolić, iść do wojska. Przez blisko 20 lat walczono z patriotyzmem.- stwierdził szef MON

Minister odniósł się także do kwestii, dlaczego niektóre środowiska straszą obroną terytorialną.

- Ci ludzie, ponieważ widzą swoją przegraną, muszą udowodnić swoim zwolennikom, że ochotnicy ciągnący do wojska stanowią zagrożenie. To oczywisty absurd – takiego zagrożenia nie ma – powstało ono tylko w głowach ludzi obawiających się silnej Polski...- tłumaczył

Jak dodaje, stwierdzenie portalu gazeta.pl: „Wśród komentatorów od razu pojawiły się głosy, że może chodzić o faktyczne wykorzystanie Obrony Terytorialnej do fizycznej walki z opozycją i rozpędzania protestów antyrządowych.” jest oczywistą manipulacją.

- Młodzi Polacy kochają swoja ojczyznę, odrzucają lewacką ideologię uprawiana przez główny i mętny nurt. Młodzi Polacy są rzeczywiście gotowi czynnie wystąpić w obronie swojego kraju, ale to przecież powinno cieszyć, a nie martwić; martwić powinni się tylko wrogowie Polski… Patriotyczna młodzież chce walczyć, tak jak ich rówieśnicy walczyli z sowiecką nawałnicą, niemieckim najeźdźcą, stalinowskim terrorem. To jest autentycznie patriotyczne pokolenie i obowiązkiem ministra obrony narodowej jest wspieranie takiej postawy. Nie wyobrażam sobie, by mogło być inaczej. - podsumowuje

kz/niezalezna.pl