O. Gabriele Amorth twierdził, że jej wstawiennictwo pomagało mu skutecznie wyrzucać demony podczas egzorcyzmów. Jednak ta kobieta potrafiła pokonać złego ducha jeszcze będąc tu na ziemi…

Niesamowitą historię życia bł. Aleksandriny da Costa – mistyczki, która uratowała przed piekłem tysiące dusz – ojciec Amorth opisał w poruszającej opowieści, która jest jedyną biografią w całym jego pisarskim dorobku. Książką o błogosławionej portugalce zachwycił się dr Wincenty Łaszewski, wielki znawca mistyków i objawień. Przeczytaj jego tekst o bł. Aleksandrinie i książce “Ukryta w uśmiechu. Bł. Aleksandrina Maria da Costa”.

Lektura życia

Ta książka dla niejednego z nas może okazać się lekturą najważniejszą; może nawet lekturą życia. Wcale nie dlatego, że ukazuje niezwykłe losy kobiety, która – ile można by o tym pisać! – żyła z uśmiechem, jakiego nie znajdziemy na innych twarzach, choć po ludzku jej życie nie dawało ani jednego powodu do szczęścia. Jej cierpienie, samotność, niezrozumienie, wszystko to jest pierwszą warstwą tej postaci, piękną, fascynującą, kiedy jednak pytamy, dlaczego Jan Paweł II wyniósł ją na ołtarze, musimy spojrzeć głębiej. Odpowiedź znajdujemy w książce Amortha – wielkiego czciciela Maryi, znawcę dróg zła i mającego wgląd w karty przyszłych dziejów.

Ciekawa jest konstrukcja jego pozornie jednowarstwowej książki. Stąd niejednego z nas czeka podczas lektury coś na wzór duchowego oświecenia.

Bezradność szatana

Książka proponuje nam, zatroskanym o losy świata, właściwą – bo Bożą – metodologię. To nie politycy, nie dowódcy wojsk, nie bankierzy i właściciele połowy bogactw ziemi decydują o tym, co przed nami. Przyszłość jest w rękach niewidocznych dla świata ludzi - tak świętych w swym zjednoczeniu z Bogiem, że szatan, nawet zdając sobie sprawę z niebezpieczeństwa, jakie niosą, okazuje się absolutnie bezradny. Cokolwiek uczyni, pomnoży tylko chwałę Bożą. Doda cierpienia? Ale ono zostanie wykorzystane jako źródło łaski dla świata! Zabierze życie? To będzie jak zmartwychwstanie! Odbierze możliwości kontaktu? Ale ci ludzie o to nie zabiegają i wręcz cieszyliby się, gdyby poszli w całkowite zapomnienie.

WIĘCEJ O BŁ. ALEKSANDRINIE PRZECZYTASZ TUTAJ

Właśnie oni decydują o kształcie jutra – a skoro tacy ludzie istnieją, możemy być pewni, że Bóg zrobi z historią świata to, co wpisał w plany swej Opatrzności.

Skarb narodu

W każdym pokoleniu Bóg szuka swoich narzędzi. Spoglądając w życie Alexandriny, możemy rozpoznać, czego On dziś potrzebuje i kogo dziś wybiera. Jednocześnie zaczynamy rozumieć, że świętość ludzi jak ona – choćby była to garstka mała jak zapowiadana w Biblii „reszta Izraela”, ma decydujący wpływ na losy świata.

Ale życie Alexandriny sugeruje coś więcej. Tacy, jak ona są największym skarbem w… narodzie. To ze względu na nich na przyszłych losach ich ojczyzn będzie się zawsze kładł bezcenny cień łaski.

W Portugalii zawsze będzie zachowany dogmat wiary…” Znamy tę obietnicę złożoną przez Matkę Bożą Fatimską, ale od lat 60. XX w., od kiedy ten iberyjski kraj zmaga się z naporem lewicowej propagandy, wielu stawia sobie pytanie, czy rzeczywiście Portugalia zachowa wiarę. Po lekturze książki odpowiedź brzmi: „tak”.

Kobiety, które ocaliły świat

Jeśli przyjąć, że – jak zapewnia niebo – świat zostanie ocalony od zguby, a rządy szatańskiego pokolenia czeka niesławny koniec, to rzeczywiście nie możemy nie mówić o zasługach Portugalii. Alexandrina z Balazar i Łucja z Fatimy to najważniejsze postacie XX w. Te dwie mieszkanki Portugalii zmieniły świat.

Kim jest ta pierwsza? Mało kto słyszał o wizjonerce, która w wypełnieniu zapowiedzi fatimskich odegrała rolę współmierną z Siostrą Łucją. Nie zna jej nikt poza kręgiem ludzi wybranych, pochylających się nad tematem Fatimy, z którą wiążą nadzieję na zwycięstwo Boga. Ale może gdy inni o niej usłyszą, także oni zdecydują się wstąpić do ukrytego zakonu ludzi oddanych Maryi?

Podjęcie misji Alexandriny w wieku XXI (Bóg z pewnością szuka takich ludzi) oznacza, że znowu garść nic po ludzku nie znaczących i zapomnianych zadecyduje o przyszłości świata, i o tym, że będzie ona należeć do Boga.

Ta książka o tym opowiada i dlatego jest to przewodnik/klucz do przyszłości.

ZOBACZ WIĘCEJ W NAJNOWSZEJ KSIĄŻCE “UKRYTA W UŚMIECHU. BŁ. ALEKSANDRINA MARIA DA COSTA” O. GABRIELE AMORTHA, WYDAWNICTWO ESPRIT