Na niedawnym wiecu w Gdańsku Donald Tusk mówił, że stosunki polsko-amerykańskie znajdują się obecnie w fatalnym stanie. Z taką tezą nie zgadza się były minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski.

- A kto je psuł przed laty? A kto je psuł, jak nie Donald Tusk? Kto odrzucił tarczę antyrakietową w 2008 roku? - stwierdził Witold Waszczykowski w programie WP Newsroom.

- Nie wiem w ogóle, po co ten człowiek wraca i zabiera głos w tej sprawie. Polsko-amerykańskie relacje od 2015 roku zostały podniesione na niebotyczny poziom. Mamy olbrzymią współpracę wojskową, wróciliśmy do tarczy antyrakietowej - to jest pierwsza stała baza amerykańska w Polsce, która za chwilę będzie uruchomiona. Mamy tysiące żołnierzy amerykańskich, tysiące sprzętu amerykańskiego, perspektywy są na powiększenie. Mamy programy współpracy wojskowej, kupujemy sprzęt amerykański najnowszej generacji. Mamy rozwiniętą współpracę energetyczną - kupujemy gaz. Amerykanie są uczestnikami naszego Trójmorza - przekonywał Waszczykowski.

- Proszę przypominać Tuskowi o tym, jeśli on zarzuca, bezczelnie opowiada o jakichś złych relacjach, to proszę mu to wypominać, jak było za jego czasów. Za jego czasów był reset z Rosją, a nie z Ameryką. Więc on bezczelnie w tej chwili oskarża Polskę o jakieś złe relacje z USA - mówił Waszczykowski.

Były minister spraw zagranicznych wypowiedział się także na temat wpływu nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji na stosunki polsko-amerykańskie. Ustawa może poważnie utrudnić lub uniemożliwić uzyskanie koncesji na nadawanie stacji TVN, której większościowym udziałowcem jest podmiot amerykański.

- Jeśli potraktują to Amerykanie jako próbę uregulowania rynku medialnego, jako próbę uregulowania również kwestii biznesowych - to nie wpłynie - ocenił Waszczykowski.

- Jeśli poważnie porozmawiamy z Amerykanami na płaszczyźnie biznesowej, to oni to zrozumieją i będą wiedzieli, że takie są rozwiązania europejskie. Natomiast oczywiście TVN i totalna opozycja próbuje z tego zrobić kolejny konflikt ideologiczny, twierdzą, że (...) to jest koniec demokracji, koniec mediów w Polsce. Nie przesadzajmy. Od TVN-u nie zależy demokracja w Polsce - powiedział.

jkg/wp