UNICEF: Pornografia nie jest zawsze szkodliwa dla dzieci

UNICEF opublikował raport, który sugeruje, że nie ma rozstrzygających dowodów na to, że pornografia może być dla dzieci szkodliwa. Jak informuje portal „Life Site News” kontrowersyjny raport wręcz sugeruje, cytując wyniki „The 2020 EU Kids Online Study”, że większość dzieci, które oglądały pornografię nie była „ani zasmucona, ani szczęśliwa”, a 39 procent hiszpańskich dzieci było wręcz szczęśliwych po obejrzeniu materiałów pornograficznych. Te szokujące wnioski agencja ONZ wyciągnęła na podstawie badania 19 krajów Unii Europejskiej.

„The 2020 EU Kids Online Study”, na którego wnioski powołuje się UNICEF, sugeruje, że oglądanie przez dzieci i młodzież wizerunków pornograficznych „może także przedstawiać możliwość”, jaką jest dostarczenie informacji na temat dojrzewania i tożsamości seksualnej. Dlatego, podkreślając, że nieletni „celowo wyszukują treści seksualne”, studium zaleca „dostrzeganie niuansów”.

Z kolei „UNICEF twierdzi, że dążenia do zablokowania dzieciom dostępu do pornografii w internecie może naruszyć ich prawa człowieka”. Co więcej, organizacja podważa sens weryfikacji wieku przy dostępie do pornografii, gdyż może to zablokować nieletnim dostęp do „podstawowej edukacji seksualnej”!

Raport relatywizuje kwestię pornografii, stwierdzając, że nie osiągnięto konsensu co do stopnia jej szkodliwości w przypadku dzieci, choć „istnieje kilka rodzajów ryzyka i szkodliwości, jakie wiąże się z wystawieniem dzieci na pornografię”. Dalej raport dodaje: „czołowi rzecznicy wskazują na badania dowodzące, że dostęp do pornografii w młodym wieku wiąże się ze słabym zdrowiem psychicznym, seksizmem i uprzedmiotowieniem, agresją seksualną i innymi negatywnymi rezultatami. Dowody sugerują, że niektóre dzieci wydają się doświadczać szkody poprzez wystawienie na działanie pewnych rodzajów pornografii przynajmniej co jakiś czas, ale natura i zakres tej szkodliwości mogą się różnić”.

Raport skrytykowała Lisa Thompson wiceprzewodnicząca i kierownik Instytutu Badań National Center on Sexual Exploitation (Krajowe Centrum ds. Wykorzystywania Seksualnego). Organizacja, w której działa Thompson, dowodzi, że to pornografia jest głównym czynnikiem napędzającym seksualne wykorzystywanie nieletnich i kobiet.

Thompson stwierdziła: „Raport UNICEF lekceważy ogromny zasób badań wykazujących szkodliwe działanie pornografii na dzieci. Lekceważąc prawdziwą szkodliwość, jaką może mieć pornografia, UNICEF gra w ruletkę ze zdrowiem i bezpieczeństwem dzieci. (...) Pornografia głównego nurtu zawiera przerażające sceny wykorzystywania seksualnego, gwałtu, kazirodztwa, rasizmu – wszystko, czego dzieci nie powinny pochłaniać”.

 

jjf/LifeSiteNews.com, dailywire.com