- Widzimy dzisiaj jak w wielu państwach świadomie wypacza się wydarzenia wojny - powiedział Władimir Putin w przemówieniu z okazji obchodzonego w Rosji 9 maja Dnia Zwycięstwa 

W przemówieniu z okazji obchodzonego w Rosji 9 maja Dnia Zwycięstwa Putin mówił o "triumfie naszego narodu". Jak dodał, ten naród stał się "głównym wyzwolicielem narodów Europy".

Rosjan nazwał "obrońcami ojczyzny, którzy rozgromili nazizm", podkreślając, że: "z każdym rokiem coraz bardziej czujemy moralną moc tego bezprzykładnego czynu".

- Lekcje minionej wojny są nadal aktualne - dodał

Prezydent Rosji zapowiedział także, że Rosja będzie czynić "wszystko, co niezbędne", by zapewnić wysoką zdolność bojową swojej armii i "potencjał obronny na najnowocześniejszym poziomie".

Tymczasem to wojenna przemoc seksualna była domeną Armii Czerwonej, gwałcącej masowo niemieckie i polskie kobiety w trakcie „wyzwolenia” w latach 1944–1945. Raport Naczelnego Dowództwa WP wspominał: „Gwałcenie kobiet chrześcijańskich było na porządku dziennym. Bolszewicy uważali to za zaszczyt względem miejscowej ludności, powtarzając, że wytwarzają nową, wyzwoloną rasę”. 

- Bolszewicy w aptekach szukali przed wszystkim spirytusu oraz lekarstw pomocnych przy leczeniu chorób wenerycznych, które były prawdziwą plagą w szeregach Armii Czerwonej. - pisał "Kurier Płocki"

-Czerwona konnica wzięła się z impetem za rabunek. Wszystko, co wpadło w rękę, ale najskwapliwiej żywność i spirytualia. Kto stał na drodze brał w łeb szablą albo w brzuch bagnetem. Jeńców w mieście nie brano w ogóle, żeby sobie nie zawracać głowy. Brano za to gwałtem kobiety. Szalona panika i ludzkie krzyki dopełniały grozy. Gdy w ręce rosyjskie wpadł szpital wojskowy, ponad stu rannych padło ofiarą mordu, pielęgniarki zaś, które ukrywały się gwałcono i kaleczono - pisał Bohdan Skaradziński w swoim opracowaniu na temat obrony Płocka 

 

bz/niezalezna/niezlomni.pl