W rozmowie z portalem wPolityce.pl minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek przekazał, że ws. dot. udziału dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Dobczycach w „Tour de Konstytucja” wykazano wszelkie możliwe nadużycia. Prof. Czarnek odniósł się też do sprawy skandalicznych billboardów Akcji Demokracji.

Chodzi o skandal, do jakiego doszło w Dobczycach w czerwcu. Komitet Obrony Demokracji opublikował w mediach społecznościowych nagrania ze spotkania organizowanego w ramach „Tour de Konstytucja”. Na prelekcję dot. m.in. „turystyki aborcyjnej” przyprowadzono dzieci z przedszkola i szkoły podstawowej. Natychmiast zainterweniował szef resortu edukacji, który o efektach swoich działań opowiedział portalowi wPolityce.pl.

 - „Przeprowadzona kontrola wykazała wszelkie możliwe nadużycia: brak wpisu wyjścia dzieci na zewnątrz, brak zgody rodziców na udział w tego rodzaju wydarzeniu. To są wszystko wykroczenia poza przepisy prawa stwierdzone przez kuratora, które też spowodowały wniosek samego burmistrza z opcji opozycyjnej o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec pani dyrektor i to postępowanie dyscyplinarne właśnie się toczy”

- przekazał prof. Czarnek.

Minister odniósł się również do wymierzonej w niego akcji środowisk lewicowych. Chodzi o billboardy Akcji Demokracji z napisem „CzarnekOUT. UCZNIOWIE I UCZENNICE, NIE DAMY SIĘ CZARNKOWI!”.

- „To jest przede wszystkim akcja wymierzona w dzieci. Jestem politykiem i jestem przyzwyczajony do takiego traktowania. Natomiast to, że używa się dzieci do ataków politycznych, hejtu, jeszcze w środku wakacji, to jest skandal, którego do tej pory w Polsce nie było. Warto się temu przeciwstawiać. Przekroczono wszelkie możliwe granice”

- podkreślił.

Wskazał, że sprawą powinien zainteresować się Rzecznik Praw Dziecka.

kak/wPolityce.pl