Na portalu Fronda.pl trwa od kilku dni gorąca dyskusja o o. Andrzeju Klimuszcze. Czy można stwierdzić, że jego paranormalna działalność służyła dobru?

 

- Zdolności które on przejawiał, to były zdolności mediumiczne. One nie tylko nie maja nic wspólnego z chrześcijaństwem, ale i są mu obce. Takie zdolności może mieć każdy okultysta. Ludzie myślą, że on miał takie zdolności, bo był kapłanem. To jest nieporozumienie. Nie osądzając jego osoby, mówię z perspektywy nauki Kościoła, że ona nie dopuszcza medium. Czytanie z fotografii, jasnowidzenie jest niezgodne z naszą tradycją. Czerpanie wiedzy z takiego „źródła” traktujemy bardzo podejrzanie.

 

Ale czy można powiedzieć, że o. Klimuszko służył swoimi zdolnościami ludziom?

 

- To jest eufemizm, że ezoterycy służą ludziom. Oni sami są oszukani przez złe moce. Złe jest źródło ich zdolności. Dlaczego to robią? Czy robią to z miłości? Nie. Może mają wewnętrzny przymus, może robią to dla pieniędzy?

 

Nawet gdy ten zakonnik pomógł zrozpaczonym rodzicom w odnalezieniu dziecka?

 

- Cel nie uświęca środków. Na podobnej zasadzie można pójść do jakiegoś maga, który ma takie zdolności. Ten rodzaj wiedzy jest dla nas po prostu zakazany. Ludzie, którzy wchodzą w tą mediumiczną wiedzę są niszczeni owym „darem”, mają np. poważne zaburzenia psychiczne, bywają też klientami egzorcystów. Żeby było jasne: nie chcę jednak w żadnym stopniu oceniać o. Klimuszki. Mówię o pewnej zasadzie, wedle której nie powinno się wchodzić w tego typu sfery.

 

Jako młody chłopak przeczytałem „Parapsychologię” o. Klimuszki. Ona zrobiła na mnie wrażenie, jednak miałem wewnętrzny niepokój po tej lekturze. W latach 80. był wielki boom na jego książki.

 

- O. Klimuszko, był autorytetem, guru dla środowiska psychotroników, parapsychologów. Ale czy on znał się na parapsychologii? Na pewno firmował swoją osobą te środowiska. Trzeba uważać na pomieszanie pojęć i chrześcijanin musi odróżnić zjawiska parapsychiczne od mistycznych. Trzeba mieć dystans do zjawisk paranormalnych, wiele z nich może przeszkadzać w rozwoju duchowym. Zdolności paranormalne nie mają po prostu związku z kapłaństwem.

 

Rozmawiał Jarosław Wróblewski