Niby Maria Nurowska przyzwyczaiła już nas do wyjątkowo wulgarnych czy skandalicznych wpisów, w których atakowała przede wszystkim rząd Zjednoczonej Prawicy i jej wyborców. Co jakiś czas jednak pisarka przekracza kolejne granice. Teraz na przykład w niezwykle ostrych słowach skrytykowała Szymona Hołownię, Roberta Biedronia i Władysława Kosiniaka-Kamysza, którzy jej zdaniem nie dość mocno wspierali Rafała Trzaskowskiego w trakcie kampanii prezydenckiej przed drugą turą wyborów.
Nurowska w swoim wpisie na Facebooku napisała:
„Hołowni, Kosiniakowi, Biedroniowi, którzy przez całą kampanię pluli na Rafała, powinniśmy splunąć w twarz!”.
Co ciekawe, uspokajać zaczął ją nawet… ks. Wojciech Lemański. Stwierdził, że „nie tędy droga”. Ta zaś odparła:
„są winy wobec Ojczyzny, których się nie wybacza”.
Post jednak został usunięty.
Wpis skomentował też dziennikarz "Do Rzeczy" Wojciech Wybranowski:
To już nie jest tylko nienawiść do PiS, wyborców tej partii, do prawicy.
— Wojciech Wybranowski (@wybranowski) July 14, 2020
To nienawiść do każdego kto ma odrobinę inne zdanie, kto myśli samodzielnie.
Współczesny bolszewizm.
Kto nie z Mieciem tego zmieciem
I nie, ta pani to nie zwykły troll. Autorytet środowisk "GW" pic.twitter.com/CkQG6lNPp1
dam/dorzeczy.pl,Facebook