- Jaś Kapela docenił Godlewską za to, że odmiennie od Kidawy „popiera adopcję dzieci przez małżeństwa par homoseksualnych”, „jej przodkowie nie walczyli pod Grunwaldem po żadnej ze stron”.

 Na wspieranym finansowo przez Sorosa lewicowym portalu Krytyka Polityczna ukazał się artykuł „9 powodów, dla których Małgorzata Godlewska byłaby lepszą prezydentką od Kidawy-Błońskiej” autorstwa znanego przeciwnika sklepów z odzieżą patriotyczną marki „red is bad” Jasia Kapeli.

 Jaś Kapela w swoim artykule proroczo przewidział, przesuniecie terminu wyborów, jakie zafundował nam prezes Kaczyński. Co nie śniło się politykom, weganin z lewicy wywróżył, proponując, by kandydatką antyPiS w wyborach nie była Kidawa, tylko Małgorzata Godlewska, która (w przeciwieństwie do Błońskiej) doskonale zna złą sytuację służby zdrowia. Jaś Kapela docenia Godlewską za walkę o prawa pracownicze i z wyzyskiem pielęgniarek w szpitalach oraz za to, że sprzeciwia się hipokryzji celebrytów - „Godlewska ostro skrytykowała też akcję »Owacje dla służby zdrowia«, w której wzięły udział choćby Monika Olejnik czy Kasia Kowalska. „Klaszczcie sobie W CYRKU, tym nie opłacimy rachunków”, skomentowała gorzko, ale uczciwie, zabawy celebrytów”.

 Jaś Kapela docenił Godlewską za to, że odmiennie od Kidawy „popiera adopcję dzieci przez małżeństwa par homoseksualnych”, „jej przodkowie nie walczyli pod Grunwaldem po żadnej ze stron”.

 Z artykułu Jasia Kapeli można się dowiedzieć, że Godlewska „ubiera się u Tomasza Armady”, który jest jednym „z najbardziej utalentowanych i najciekawszych obecnie projektantów mody. Zasłynął tym, że połączył sarmacką modę narodową ze stylem współczesnych dresiarzy i estetyką bałuckich bazarów. Na jednym z jego pokazów wystąpiła Siksa, śpiewając: „Kradnę wam dzisiaj, patriotyczne dziewczyny, te symbole, co je na cyckach nosicie, te orły obwisłe jak chuje”. Prawdę mówiąc, nie spodziewałem się, że Godlewska i Siksa mogą mieć podobne podejście do mody i wykorzystywania symboli patriotycznych, a tu proszę. Wystarczy przejrzeć Instagrama Godlewskiej, żeby zobaczyć, że kamp i przejmowanie symboli patriotycznych są równie bliskie obu”.

 Jaś Kapela docenia Godlewską, bo „jej przodkiem nie był prezydent RP. Ani premier”. Zdaniem lewicowego publicysty „już czas zacząć na poważne stanowiska wybierać ludzi, którzy nie są do nich predestynowani z urodzenia, tylko z talentów”.

 W swoim artykule lewicowy publicysta deklaruje, że nie wie „jakie talenty albo osiągnięcia ma Małgorzata Kidawa-Błońska. Wiem, że jest potomkinią różnych ważnych osób i prawdopodobnie nigdy nie musiała pracować. Podobno była „producentką filmową”, ale nie słyszałem o żadnych wyprodukowanych przez nią filmach. Potem zajęła się polityką, gdzie również niczym specjalnym się nie wsławiła”.

 Lewicowy publicysta okrutnie przypomina, że Godlewska „ma więcej followersów na Instagramie, niż Kidawa dostanie głosów”. Artykuł Jasia Kapeli kończy się stwierdzeniem, że „oczywiście może się zdarzyć, że w drugiej turze nowo rozpisanych wyborów zmierzy się dwójka lewicowych kandydatów. Zakładam, że przy takiej konkurencji Robert Biedroń podejmie jedyną słuszną decyzję i zrezygnuje ze startu. Wszak lepsze jest wrogiem dobrego. Nawet jeśli nie, to i tak dla naprawdę lewicowych wyborców decyzja będzie jasna: trzymać stronę kobiet”.

 

Jan Bodakowski