Państwowa Inspekcja Pracy rozpoczęła kontrolę w krakowskim sklepie IKEA. Może ona potrwać nawet miesiąc. Rozpoczęła się po tym, jak sklep zwolnił jednego z pracowników, którego odpowiedzią na propagandę LGBT było zacytowanie Pisma Świętego.

Józef Bajdel, Okręgowy Inspektor Pracy w Krakowie, poinformował:

Kompleksowa kontrola dotyczy zarówno bezpieczeństwa i higieny pracy, prawa pracy, kwestii zawierania i rozwiązywania stosunków pracy oraz szkoleń BHP i badań lekarskich”.

Zaznaczył, że kontrolę przyspieszono po tym, jak pojawiły się doniesienia medialne na temat zwolnionego pracownika. Dodał przy tym jednak, że PIP nie ocenia tego, co miało miejsce, jednak stwierdził:

Coś się dzieje chyba nie tak, takie mamy wrażenie. Trzeba teraz skonfrontować ze sobą dokumenty, żeby było można coś powiedzieć”.

dam/IAR,Fronda.pl