16 listopada Komisja Europejska będzie miała możliwość złożenia wniosku o kary finansowe dla Polski. Tego dnia odbędzie się bowiem rozprawa dotycząca tzw. środków tymczasowych, zamrażających wprowadzoną w naszym kraju ustawę o Sądzie Najwyższym oraz nakazujących powrót do stanu sprzed 3 kwietnia. 

Jak poinformowała korespondentka radia RMF FM, ostateczne postanowienie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej ma zapaść przed 21 grudnia. Rozprawa przed Wielką Izbą (15 sędziów, z prezesem i wiceprezesem TSUE) ma rozpocząć się natomiast 16 listopada o 9:00. Potrwa kilka godzin. RMF FM, powołując się na opinię unijnego prawnika, informuje, że podczas rozprawy nie zapadną żadne decyzje. 

Komisja Europejska może jednak już na tym etapie zażądać kar finansowych dla Polski. Taka możliwość została po raz pierwszy sformułowana w przypadku Puszczy Białowieskiej. 

W sytuacji, gdy Komisja, dysponując wystarczającymi dowodami, uzna, że Polska nie stosuje się do postanowienia TSUE z 19 października, będzie mogła wnoskować o kary, podając ich wysokość. 

"Od wysłuchania, do ogłoszenia ostatecznej decyzji mija zazwyczaj kilka tygodni. Ponieważ 21 grudnia zaczyna się w TSUE przerwa świąteczna, stąd wnioskuję, że postanowienie zostanie wydane wcześniej"- stwierdził rozmówca rozgłośni.

yenn/RMF FM, Fronda.pl