Szokujące ustalenia „Gazety Polskiej Codziennie” na temat „Igrzysk Wolności”, imprezy, na której w Łodzi pojawiają się czołowi politycy związani z PO, Nowoczesną i SLD. Jak informuje dodatek łódzki GPC – w 2019 roku przewidziano na organizację tego wydarzenia… 400 tysięcy złotych z budżetu Łódzkiego Centrum Wydarzeń.

GPC podaje:

Od 2014 r. na Igrzyskach Wolności pojawili się m.in. były premier Donald Tusk, były minister w rządzie PO-PSL Bartłomiej Sienkiewicz, były premier Marek Belka, twórca Komitetu Obrony Demokracji Mateusz Kijowski, obecny lider Wiosny Robert Biedroń, była poseł Nowoczesnej, a obecnie klubu parlamentarnego PO Kamila Gasiuk-Pihowicz, przewodnicząca Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer czy przewodnicząca Inicjatywy Polskiej Barbara Nowacka”.

Dodaje, że pojawiają się tam też miejscy urzędnicy i władze Łodzi, na czele z szefową PO w województwie łódzkim i prezydent miasta Hanną Zdanowską. Pomimo, że nie wiadomo jeszcze, kto pojawi się na imprezie w tym roku, już teraz ŁCW dofinansowało ją kwotą w wysokości 400 tysięcy złotych.

Zbulwersowania tym faktem nie kryje Włodzimierz Tomaszewski, zastępca szefa klubu PiS w Radzie Miejskiej w Łodzi:

Igrzyska Wolności to klasyczna propaganda polityczna z elementami mowy nienawiści. Sądzę, że impreza będzie wykorzystywana także jako część kampanii wyborczej PO, SLD i Nowoczesnej. Dlatego dofinansowywania takiej imprezy nie wolno popierać”.

dam/GPC - dodatek Łódzki,Fronda.pl