Jarosław Gowin uważa, że po stronie Komisji Europejskiej jest dobra wola, aby przekazać Polsce środki z Funduszu Odbudowy. Jego zdaniem inicjatywa leży jednak po stronie rządu.
"Deklaracja Ursuli von der Leyen, że do odblokowania 4,7 mld euro zaliczki wystarczy wpisanie do KPO zobowiązania do likwidacji Izby Dyscyplinarnej, potwierdza to, o czym mówię od dawna: po stronie Komisji jest dobra wola, by szybko przekazać nam środki z KPO. Piłka po stronie rządu" - napisał Gowin na Twitterze.
Deklaracja @vonderleyen, że do odblokowania 4,7 mld euro zaliczki wystarczy wpisanie do KPO zobowiązania do likwidacji Izby Dyscyplinarnej, potwierdza to, o czym mówię od dawna: po stronie Komisji jest dobra wola, by szybko przekazać nam środki z KPO. Piłka po stronie rządu.
— Jarosław Gowin (@Jaroslaw_Gowin) October 29, 2021
Na wpis Gowina odpowiedział m. in. Dariusz Matecki z Solidarnej Polski.
Pożyczę pieniądze pod warunkiem, że za dług będziemy wspólnie z Panem odpowiadać. Ale część pieniędzy dla Pana przekażę Panu jeśli przestawi Pan szafkę w swoim pokoju i usunie telewizor z salonu.
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) October 29, 2021
Cały czas trwa spór o praworządność pomiędzy Polską a Komisją Europejską. Komisja domaga się od Polski wykonania wyroków TSUE nakazujących zlikwidowanie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Polska z kolei twierdzi, że instytucje unijne nie są w ogóle uprawnione do ingerencji w sądownictwo.
Ponadto KE wstrzymała procedowanie polskiego Krajowego Planu Odbudowy. Jego zatwierdzenie jest niezbędne, aby do Polski mogły popłynąć środki finansowe z Funduszu Odbudowy.
Poza Polską, środków z Funduszu nie otrzymały jeszcze Węgry i Szwecja. Ponadto Holandia i Bułgaria nie przedstawiły jeszcze swoich krajowych planów odbudowy i nie zwróciły się do Komisji o wypłatę środków.
jkg/twitter