W mediach społecznościowych pojawił się dziś kolejny fake news mający ośmieszyć prezydenta Andrzeja Dudę. Opublikowano zdjęcie prezydenta rozmawiającego przez telefon sugerując, że ten nie jest podłączony do sieci. Do sprawy odniósł się wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.

Prezydent Andrzej Duda odbył dziś rozmowę telefoniczną z królem Jordańskiego Królestwa Haszymidzkiego Abdullahem II. Podaną o tym informację w mediach społecznościowych Kancelaria Prezydenta opatrzyła zdjęciem prezydenta rozmawiającego przez telefon. Internauci postanowili wykorzystać zdjęcie do ataku na Andrzeja Dudę.

- „Prezydent rozmawia z kólem Jordanii w maseczce. Przez niepodłączony telefon. Czy TAM ktoś myśli? A może rozmyślnie robicie sobie jaja z tego... jak mu tam...”

- napisał jeden z internautów, dołączając zdjęcie z domalowanym różowym kółkiem, mającym wskazywać na brak kabla przy telefonie.

Fake newsa sprostował rzecznik prezydenta Błażej Spychalski, który wyjaśnił, że w gabinecie z prezydentem byli jego współpracownicy i stąd maseczka. Z kolei kabel podłączony jest w innym, mniej widocznym na zdjęciu miejscu.

- „Po pierwsze tego typu rozmowy przeprowadza się wspólnie ze współpracownikami przebywającymi w tym samym pomieszczeniu. Stąd maseczka. Co do drugiego newsa, to może trudno to sobie wyobrazić, ale ten telefon może być także podłączony do linii z boku aparatu”

- napisał Błażej Spychalski, nie ukrywając swojego rozbawienia sytuacją.

Wkrótce potem pojawiło się w mediach społecznościowych jeszcze jedno zdjęcie telefonu.

- „Dziennikarstwo śledcze przeżywa renesans”

- napisała Kasia Pawlak-Mucha.

Do sprawy postanowił odnieść się również Radosław Fogiel.

- „Czuję się trochę nieswojo, dyskutując o kablu od prezydenckiego telefonu, ale skoro robią to czołowi dziennikarze, to chyba można. Najlepsze w tej manipulacji jest to, że na zdjęciu ów kabel jest wpięty gdzie trzeba, ale wszyscy patrzą na różowe kółeczko”

- napisał wicerzecznik PiS.

kak/Twitter