Obejrzyj dokładnie wizerunki Jezusa Miłosiernego jakie posiadasz. Jeżeli na Twoim  medaliku, Pan Jezus błogosławi lewą ręką, to lepiej pozbądź się tego wizerunku.         

Fakty

Na razie o tej sprawie niewiele jeszcze wiemy: fakty są takie że o pomoc duchową do kapłanów Kościoła Katolickiego zwróciły się cztery osoby zniewolone, których przypadki posiadają pewną wspólną cechę. Kiedy poproszono, aby opowiedziały jak się modlą, pokazały swoje dewocjonalia, aby zobaczyć czy ich duchowość jest prawidłowa, czy tam aby się coś nie wkradło…. Jakie było zaskoczenie, kiedy po dokładnym przyjrzeniu się dołączonym do różańców medalikom z wizerunkiem Jezusa Miłosiernego ukazanego według wizji s. Faustyny dostrzeżono, że Pan Jezus na nich błogosławi LEWĄ RĘKĄ ! 

To Prawica Pańska okazuje moc!

To dziwne, bo raczej tego typu pomyłek dotychczas nigdzie nie oglądaliśmy. Ksiądz Michał Sopoćko, spowiednik siostry Faustyny tak podsumowuje wygląd Pana Jezusa z jej wizji „postać Chrystusa w postawie idącej, błogosławiącego świat prawą ręką, a lewą podnoszącego szatę w okolicy Serca; spod podniesionej szaty tryskały dwa promienie – biały i czerwony.”. Według tego opisu namalowano dwa najsłynniejsze wizerunki, obecnie czczone w Wilnie i Krakowie, według których wytwarzane są dewocjonalia. Na każdym z nich Pan Jezus błogosławi PRAWĄ ręką. Ten gest błogosławieństwa Jezusa, jest oczywiście również gestem błogosławieństwa kapłańskiego. Kapłani, nawet leworęczni, błogosławią nas prawą ręką. Ten gest jest głęboko biblijny. W  Psalmie 118 czytamy „Prawica Pańska moc okazuje, prawica Pańska wysoko wzniesiona, prawica Pańska moc okazuje.” Nikomu dotychczas raczej do głowy nie przychodziło, żeby Pan Jezus ukazany na wizerunku, mógł błogosławić lewą ręką !

Lewacki satanizm

A jednak… zdjęcia tych medalików nadesłał do Redakcji fronda.pl świecki asystent egzorcysty, osoba bardzo wiarygodna, znana nam, pragnąca jednak zachować anonimowość. Sprawa jest bardzo aktualna, niedawno to odnaleziono, używali takich dewocjonaliów Polacy w Roku Miłosierdzia. Czy to przypadek? Załóżmy że nie jest to przypadek. Przypomnijmy sobie co wiemy o satanizmie, który nieraz nazywany jest ostatnio coraz częściej „Satanizm – Ścieżka Lewej Ręki”. Cytuję ze strony facebookowej, której nie chcę reklamować bezpośrednim linkiem: „Ta strona ma jednak ukazywać satanizm tym czym był w swojej pierwotnej wersji sprowadzającej się do jednego słowa – humanizm (…) Według mnie satanizm powinien być ściśle związany z ideologią lewicową. (…) Szatan jako symbol buntu przeciw niesprawiedliwemu bogu mającego ludzi za swoich niewolników. Szatan dający wybór. Szatan dający ludziom wolność. Pozwalający by ludzie mogli zrozumieć występki boga. To cechy prawdziwego przywódcy lewicowej rewolucji.” Tak więc mamy istotę sprawy. To zresztą również jest biblijne, że szatan chciałby siebie widzieć jako podobnego do Boga, szatan z Księgi Rodzaju również niesie ze sobą Ewie obietnicę rewolucji przeciwko Bogu i bycia podobnym do Boga, lecz jakby odwróconym. Lucyfer opisany w 14 rozdziale Księgi Izajasza powiedział o sobie że „podobny będzie do Najwyższego”. Jego imię oznacza „Niosący światło”, lecz jest to światło jakby odwrócone, nie jest to światło Miłosierdzia, lecz blask zemsty, spiekoty grzechu.

Tradycja magiczna

W dawnej Polsce „Boskie i diabelskie nacechowanie posiadały również strony lewa i prawa. Prawa ręka służyła do wykonywania gestów świętych i uświęcających, takich jak żegnanie się błogosławieństwo, poświęcenie. Lewą ręką posługiwano się w gestach magicznych, w magii odczyniającej i ogólnie w stosunkach z siłami demonicznymi.” (por. Anna Fedak, Etnografia Lubelszczyzny - religijność ludowa na Lubelszczyźnie ( http://teatrnn.pl/ ). Tamże czytamy o innego rodzaju odwrotnościach: „Wszelkie działanie czarownic stanowiło odwrotność naturalnego porządku rzeczy. Wiązały rybakom węzły na sieciach, zaplatały ręce podczas porodu lub wiązały węzły utrudniając go, zamykając kłódkę w czasie kiedy kapłan zawiązywał ręce stułą, sprowadzały na nowożeńców bezpłodność. Świat czarownic był światem „na odwrót”, zatem aby zlikwidować dokonane przez nie szkody należało np. chodzić tyłem, liczyć od 10 do 1, odmawiać Ojcze Nasz na wspak, żegnać się: „w imię Ducha św. i Syna i Ojca”, wkładanie ubrania na lewą stronę, wywracanie sieci.” Jeżeli więc nie jest to przypadek, może być to skierowane na Polskę celowe działanie satanistów pragnących ośmieszać Boga i powodować realne zniewolenia duchowe. Przekleństwo zamiast błogosławieństwa. Czuwajmy! Pan Bóg zwycięży!

Skąd się biorą w Polsce takie wizerunki?

Nie bez znaczenia może być fakt iż te wizerunki, choć wykonane są w różny sposób, są medalikiem z bezbarwnego metalu lub koralikiem z kolorowym nadrukiem, znaleziono dołączone nie do tradycyjnego różańca, takiego jak Maryja ofiarowała w mistycznej wizji dominikaninowi św Alanowi de La Roche, takiego jaki Maryja trzymała ukazując się w wizjach w Lourdes i Fatimie, tylko do różańca o dalekowschodnim buddyjskim splocie Shamballa, kompletnie dotychczas obcego naszej duchowości. Pisaliśmy o nich tutaj http://www.fronda.pl/a/zniszcz-rozance-poswiecone-szatanowi,68165.html Czy są to przedmioty wykonane w Polsce? Globalizacja handlu obejmuje również dewocjonalia, niektóre z nich trafiły do Polski przez Medjugorie, ale to nie przekreśla możliwości, że były wykonane na dalekim wschodzie. Tam morduje się chrześcijan. Czy walczy się z nami również przez magię?

Maria Patynowska