Zwycięstwo w Wimbledonie to szósty tryumf Świątek w turnieju wielkoszlemowym. Z Anisimovą Polka rozprawiła się nadzwyczaj łatwo. Starczy powiedzieć, że nie straciła nawet jednego gema, a całe spotkanie trwało zaledwie 57 minut.
To historyczne zwycięstwo – Świątek jest pierwszą Polką w historii, która wygrała Wimbledon. Wcześniej w finale tego rozgrywanego w Anglii turnieju grały Agnieszka Radwańska i Jadwiga Jędrzejowska.
To również drugi w historii (po ponad 100 latach!) przypadek wygranej w finale kobiecego Wimbledonu bez utraty gema.
„Po pierwsze, chcę pogratulować Amandzie wspaniałych dwóch tygodni. Powinnaś być dumna z pracy, którą wykonujesz i mam nadzieję, że rozegramy tu więcej finałów. Nawet mi się to nie śniło, dla mnie to było zdecydowanie za daleko. Czuję, że jestem już doświadczonym graczem, wygrywając wcześniej Szlemy, ale nigdy nie spodziewałem się tego” – powiedziała Świątek po zwycięskim finale.
„Dziękuję, Iga. Jesteś niesamowitą zawodniczką i to było dziś wyraźnie widać. Byłaś dla mnie ogromną inspiracją. Spędziłaś tu niesamowite dwa tygodnie. Dotarcie do swojego pierwszego finału Wimbledonu i wygrana tutaj to coś wyjątkowego. Gratulacje dla Ciebie i Twojej drużyny” – odpowiedziała Anisimova.