Śląski prokurator Maciej M. został zatrzymany za prowadzenie samochodu po pijanemu. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, M. miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Usłyszał już zarzut prowadzenia w stanie nietrzeźwości i został zawieszony w obowiązkach służbowych.

Maciej M. był delegowany do Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w Katowicach z Prokuratury Okręgowej w Gliwicach. Został zatrzymany w ostatnią sobotę na jednej z dróg w województwie śląskim. Informację o zatrzymaniu Macieja M. potwierdziła rzeczniczka Prokuratury Krajowej, prok. Ewa Bialik, która ponadto przekazała komunikat na temat prowadzonego w tej sprawie postępowania. 

"Podejrzany został ujęty na gorącym uczynku. 22 grudnia 2019 roku Sąd Dyscyplinarny przy Prokuratorze Generalnym działając na podstawie art. 135 par. 10 Ustawy Prawo o prokuraturze wyraził zgodę na zezwolenie na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej Macieja M."-podaje dział prasowy PK. Jak czytamy w komunikacie, podejrzany jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzut o czyn z art. 178a § 1 kk. Wobec Macieja M. zastosowano także środki zapobiegawcze, m.in. zawieszenie w wykonywaniu obowiązków prokuratora. 

Zatrzymany został cofnięty z delegacji do śląskiego wydziału PK. Prokuratura Krajowa podała, że Prokurator Okręgowy w Gliwicach, jako bezpośredni przełożony, wszczął wobec niego postępowanie służbowe.

yenn/PAP, Fronda.pl