- Ten kawałek samolotu, który spadł 10 kwietnia, zostanie włączony w Twoją nową suknię suknię wdzięczności i miłości, cierpienia i nadziei Narodu polskiego, już na zawsze – mówił podczas jasnogórskiego apelu przeor o. Roman Majewski.

Paulin podkreślał, że "ten niemy, mały świadek, głośnej, wielkiej tragedii, jest wyrazem naszej troski o Ojczyznę". - Przyjmij w tym kawałku metalu, zimnym i nic nam nie mówiącym, całą naszą troskę o Ojczyznę, którą Tobie ufnie zawierzamy – modlił się do Matki Bożej o. Majewski.

Nowe korony i suknia powstają z ofiarowanych przez jasnogórskich pielgrzymów darów wotywnych i ofiar. Dwie korony, dla Jezusa i Maryi są już gotowe. W marcu podczas audiencji generalnej pobłogosławił je papież Benedykt XVI.

Autorem projektu i wykonawcą koron oraz sukni jest cudownie uzdrowiony przed kilkoma laty bursztynnik Mariusz Drapikowski. Artysta podkreśla, że złote korony mają głęboką symbolikę. - Trzy gwiazdy znajdujące się w centralnym miejscu korony oznaczają trzy stany Matki Bożej: że była dziewicą przed, w trakcie i po narodzeniu Jezusa – wyjaśnia.

W gwiazdach umieszczone są trzy meteoryty planetarne. W centralnej części jest meteoryt z Księżyca, obok z Marsa i Merkurego, z wszelkimi potwierdzeniami z instytutów naukowych, w tym NASA. Korony mają być nawiązaniem nawiązaniem do współczesności. Nowe korony i sukienka mają być wotum Narodu Polskiego w 100-lecie rekoronacji jasnogórskiej Ikony.

mm/Ekai.pl

/