Na odbywającym się corocznym ogólnym zgromadzeniu biskupów amerykańskich w Baltimore doszło do kontrowersji wokół tematu aborcji i prymatu tej kwestii w dziedzinie sprawiedliwości społecznej. Kontrowersja powstała, kiedy omawiano poprawki w liście, który ma towarzyszyć serii materiałów wideo mających pomóc katolikom zaangażować się w proces polityczny. Kardynał Blase Cupich z Chicago zasugerował włączenie do listu długiego fragmentu z adhortacji papieża Franciszka Gaudete et exsultate, „by umieścić w szerszym kontekście stanowisko kościoła w kwestiach życia”.

Kard. Cupich zyskał wsparcie ze strony bp Roberta McElroya, który jednocześnie zakwestionował nazwanie w dokumencie aborcji sprawą o „wyróżniającym się priorytecie” („preeminent priority”) i uznał, że taki język jest „niezgodny z papieskim nauczaniem, jeśli nie sprzeczny”. Dodał też: „Nie jest katolicką nauką, że aborcja jest w katolickiej nauce społecznej wyróżniającą się kwestią, wobec której stoimy jako świat. Tak nie jest”.

Obu hierarchom przeciwstawił się teksański biskup Joseph Strickland oraz abp Charles Chaput z Filadelfii. Biskup Strickland stwierdził, że słowo „wyróżniająca” musi zostać w liście. Z kolei abp Chaput podkreślił, że jego zdaniem nie jest sprzeczne z nauką obecnego ojca świętego stwierdzenie, iż aborcja jest „wyróżniającą się” kwestią. „To nie jest prawdą. To wywołuje sztuczną bitwę pomiędzy Konferencją Biskupów USA (KBUSA) a ojcem świętym”.

„Myślę, że od wielu lat – dodał abp Chaput – jest wyraźnie wyrażoną opinią Konferencji Biskupów, że kwestia obrony życia jest wciąż wyróżniającą się. Nie oznacza to, że inne nie są równe rangą”.

W głosowaniu biskupi zachowali w dokumencie priorytet obrony życia nienarodzonych. 143 biskupów głosowało za jego utrzymaniem, 69 przeciw. Biskup Strickland skomentował to na Twitterze: „Dzięki Bogu KBUSA podtrzymała prymat świętości życia nienarodzonych. Smutne, że 69 głosowało na nie”.

jjf/LifeSiteNews.com, catholicnewsagency.com