Niedawno media społecznościowe obiegło nagranie, na którym liderka Strajku Kobiet Marta Lempart zdaje się wzywać do zamachu na życie wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego. Teraz inna z liderek ruchu Klementyna Suchanow kierowała groźby w stronę szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego.
Liderki Strajku Kobiet, organizująca nielegalne i skrajnie agresywne manifestacje, zarzucają policji nadużywania siły wobec manifestantów. W związku z tym zaatakowały dziś ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego.
- „Jeżeli pan Kamiński uważa, że wszystko jest ok, to ja go zapraszam na jeden z marszy. Np. w najbliższą środę. Może przyjść też w poniedziałek na blokadę w Warszawie” – mówiła Klementyna Suchanow.
- „Niech nie ma żadnej plakietki, że jest ministrem Kamińskim. Ubierze czapeczkę, zwykłą kurteczkę, to może i jemu wpieprzą i może to będzie bardzo słuszne. I może w końcu przestaną gadać głupoty” – dodała aktywistka.
Skandaliczne słowa Klementyny Suchanow o ministrze MSWiA Mariuszu Kamińskim:
— Patryk "Skju" Sykut (@PatrykSykut) December 4, 2020
- Jeżeli pan Kamiński uważa, że wszystko jest ok to ja go zapraszam na blokadę miasta, niech ubierze czapeczkę i kurteczkę to może i JEMU WPIEPRZĄ i może to BĘDZIE BARDZO SŁUSZNE. pic.twitter.com/4TCuJ5210e
kak/Twitter, niezależna.pl