Kiedy wojsko buduje most pontonowy a rząd pomaga, żeby maksymalnie zredukować skutki kolejnej katastrofy ekologicznej, powstałej z winy i zaniedbań zarządu miasta Warszawy, to wiceprezydent Rabiej zabawia się w – jego zdaniem najwidoczniej śmieszne – zabawy słowne na poziomie chyba szkoły podstawowej albo spod budki z piwem. Ale może to standard w pewnych kręgach polityków zarządzających warszawskim Ratuszem?

Wczoraj warszawski Ratusz z kolei poinformował, że według ekspertów, którym została zlecona kontrola przyczyn śmierci tysięcy ryb w Wiśle, przyczyną śmierci tych ryb nie była awaria „Czajki”.

Po stwierdzeniu przez „eksperów” Ratusza, że przyczyną śmierci ryb nie była awaria „Czajki”, Maciej Wąsik, sekretarz stanu w MSWiA napisał na Twitterze:

- W takim razie padły od ozonowania

Rabiej na to odpowiedział następująco:

- Ja bym raczej postawił tezę, że od odoru zgnilizny jaki wydaje rząd @pisorgpl :-) W końcu ryba psuje się od głowy :-)

Dzisiaj z kolei do Ratusza weszli agenci CBA i przeprowadzają kotrolę „dotyczącą nadzoru władz Warszawy nad funkcjonowaniem przesyłu ścieków przez Wisłę do Oczyszczalni Ścieków „Czajka”.

Być może to powoduje frustracje wiceprezydenta Rabieja, skoro umieszcza tak skandaliczne i beczelne komentarze.

mp/twitter/cba.gov.pl/fronda.pl