Kiedy wojsko buduje most pontonowy a rząd pomaga, żeby maksymalnie zredukować skutki kolejnej katastrofy ekologicznej, powstałej z winy i zaniedbań zarządu miasta Warszawy, to wiceprezydent Rabiej zabawia się w – jego zdaniem najwidoczniej śmieszne – zabawy słowne na poziomie chyba szkoły podstawowej albo spod budki z piwem. Ale może to standard w pewnych kręgach polityków zarządzających warszawskim Ratuszem?
Wczoraj warszawski Ratusz z kolei poinformował, że według ekspertów, którym została zlecona kontrola przyczyn śmierci tysięcy ryb w Wiśle, przyczyną śmierci tych ryb nie była awaria „Czajki”.
Po stwierdzeniu przez „eksperów” Ratusza, że przyczyną śmierci ryb nie była awaria „Czajki”, Maciej Wąsik, sekretarz stanu w MSWiA napisał na Twitterze:
- W takim razie padły od ozonowania
Rabiej na to odpowiedział następująco:
- Ja bym raczej postawił tezę, że od odoru zgnilizny jaki wydaje rząd @pisorgpl :-) W końcu ryba psuje się od głowy :-)
Dzisiaj z kolei do Ratusza weszli agenci CBA i przeprowadzają kotrolę „dotyczącą nadzoru władz Warszawy nad funkcjonowaniem przesyłu ścieków przez Wisłę do Oczyszczalni Ścieków „Czajka”.”
Być może to powoduje frustracje wiceprezydenta Rabieja, skoro umieszcza tak skandaliczne i beczelne komentarze.
Ja bym raczej postawił tezę, że od odoru zgnilizny jaki wydaje rząd @pisorgpl :-) W końcu ryba psuje się od głowy :-) https://t.co/2QXlyHfQiW
— Pawel Rabiej (@PawelRabiej) September 9, 2020
mp/twitter/cba.gov.pl/fronda.pl