- Pośpiech ze szczepieniem nie jest uzasadniony, bo to coś, co ma wpływ na życie ludzi. Kiedy kogoś się szczepi, to układ odpornościowy może zareagować w nieprzewidywalny sposób – stwierdził prezydent Brazylii Jair Bolsonaro w rozmowie ze swoim synem, Eduardo.

Rozmowa ta została zamieszczona na YouTubie w sobotę późnym wieczorem. Bolsonaro jest znany z tego, że kwestionuje zasadność wprowadzania obostrzeń oraz zasięg i zakres pandemii koronawirusa.

Zwrócił on także uwagę, że w kontrakcie na zakup szczepionki jest zapis, który mówi wprost, że producent nie ponosi odpowiedzialności za skutki uboczne.

- Jeśli się zamienisz w krokodyla, to twój problem - stwierdził ironicznie prezydent.

- Obywatel to jedno, a prezydent to co innego, ale ponieważ nigdy nie ukrywałem swoich opinii to mówię wprost: nie wezmę szczepionki. Jeśli ktoś uważa, że moje życie jest w niebezpieczeństwie, to jest to tylko mój problem i kropka – podkreślił prezydent Brazylii, który był już zarażony Covid-19.

Mimo takiego rozumienia tematu, prezydent Brazylii podpisał w środę dekret wykonawczy, który pozwala rządowi zaciągnąć dług w wysokości 20 mld reali (około 4 miliardy dolarów) na zakup szczepionek przeciwko Covid-19. W tym samym dniu tamtejsze ministerstwo zdrowia ogłosiło także główne założenia kampanii szczepień.

W Brazylii zakłada się uodpornienie wszystkich mieszkańców kraju, a jest to 210 milionów mieszkańców. Rząd Brazylii chce to zrobić w ciągu 16 miesięcy, ale na razie nie ustalono jeszcze daty rozpoczęcia szczepień, ponieważ preparaty muszą jeszcze zostać dopuszczone do stosowana w Brazylii przez tamtejszego regulatora farmaceutycznego Anvisa.

Bolsonaro oświadczył także, że Brazylii nie śpieszy z wydawaniem pieniędzy, ale chodzi przede wszystkim o ratowanie ludzi. Dodał, że to bardzo podejrzane, że są takie naciski na szybki zakup szczepionek i on nie zamierza tego zakupu upolityczniać. Skrytykował przy tym też jednego z producentów szczepionek.

Stanowisko prezydenta Brazylii zostało skrytykowane przez niektórych ekspertów.

- Jakiekolwiek oświadczenia osób publicznych, a zwłaszcza prezydenta, które podważają naukowo uzasadnioną celowość szczepień przeciwko koronawirusowi i zniechęcają ludzi do ich przyjmowania, są szkodliwe – powiedział epidemiolog, prof. Mauro Sanchez.


mp/pap