Podczas mszy żałobnej w warszawskiej Archikatedrze św. Jana Chrzciciela premier Mateusz Morawiecki w mowie pożegnalnej oddał hołd śp. Janowi Olszewskiemu. Jak powiedział Morawiecki, były premier "świadczył swym życiem, że pełna niepodległość jest możliwa, że warto o nią walczyć; był i jest wspaniałym synem historii Rzeczpospolitej, ale jest też synem Europy".

"Należał do tej linii polskiej inteligencji, która definiuje tę grupę społeczną przez dbałość o dobro wspólne. Do tej linii patriotów, do której należeli powstańcy listopadowi, styczniowi, legioniści, powstańcy warszawscy"- podkreślił szef polskiego rządu. Mateusz Morawiecki podkreślił, że tej tradycji śp. premier Olszewski był wierny do samego końca,dzięki czemu "Był i jest wspaniałym synem naszej historii Rzeczpospolitej, ale jest też synem Europy, wierzył w Europę". 

Premier przypomniał, że polityk i prawnik, którego pożegnały dziś tłumy Polaków, jako jeden z pierwszych, jeszcze "w mrocznych czasach komunizmu" postulował członkowstwo Polski w EWG. Te zabiegi Olszewski kontynuował już po objęciu urzędu Prezesa Rady Ministrów w grudniu 1991 r. 

 "I walczył przeciwko tym niecnym knowaniom tamtego czasu, początku lat 90., które można streścić pod hasłem: NATO-bis, EWG-bis albo uczynienie z sowieckich baz wojskowych enklaw eksterytorialnych. Walczył z tym, bo wiedział, że Polska, aby w pełni była niepodległa, musi pozbyć się tych demonów przeszłości"- wskazał Mateusz Morawiecki.  

Premier podkreślił, że mecenas stanowi dla niego "wielkie świadectwo tego, że można zostać pokonanym, nawet zdeptanym, bo tak traktowali go przeciwnicy polityczni po obaleniu jego rządu, ale można też pozostać wiernym swym ideałom, wiernym ojczyźnie, wiernym Polsce, wolności, solidarności i poprzez drogę swojego życia poczynić ogromnie wiele, by Polska tę prawdziwą niepodległość pielęgnowała i rozwijała". 

Jak zaznaczył szef polskiego rządu, premier Olszewski doskonale zdawał sobie sprawę z potrzeby modernizacji i nowoczesności Polski i w okresie, kiedy kierował rządem, starał się do tego doprowadzić i uczynić Polskę silnym państwem. 

Mateusz Morawiecki podkreślił, że Jan Olszewski całe życie kroczył drogą niepodległości, będąc "wspaniałym przykładem polskiego patrioty". 

"Panie premierze - Pana marzenia o wielkiej, niepodległej i silnej Polsce obiecujemy ciągnąć dalej w przyszłość; Pana przerwaną drogę premierostwa obiecujemy zakończyć pełnym sukcesem, Pana wielkie pytanie, czyja ma być Polska - obiecujemy zakończyć tak, jak Pan sobie zamarzył"- powiedział premier pod koniec mowy pożegnalnej. Jak dodał, według tego marzenia śp. premiera Olszewskiego:

"Polska ma być wszystkich obywateli, wszystkich obywateli RP i to jest dla nas największe zadanie, zobowiązanie, nasz cel. Tak nam dopomóż Bóg".

yenn/PAP, Fronda.pl