Polska i Węgry zajęły stanowcze stanowisko w kwestii forsowanego przez PE tzw. mechanizmu praworządności, z którym miałyby być związane wypłaty unijnych środków państwom członkowskim. Działania rządu Mateusza Morawieckiego popiera Paweł Kukiz, który podkreślał na antenie Polsat News, że nie możemy zgodzić się na instrument, który pozwoliłby wpływać innym państwom na naszą wewnętrzną politykę.

- „Nie ma takich pieniędzy, za które można by sprzedać suwerenność” – podkreślił lider Kukiz’15.

Paweł Kukiz zaznaczył, że nie chodzi tutaj o polityczne sympatie, a o suwerenność Polski:

- „Ziobro może dzisiaj być, a jutro może go nie być. Natomiast ten instrument, który pozwoli innym państwom ingerować czy jakby mieć wpływ na politykę wewnętrzną Polski, pod pretekstem tzw. praworządności, niedookreślonej, bez wyraźnych wykładni, to na to niestety zgodzić się nie możemy, na takie zagrożenie suwerenności” – mówił.

Wobec powiązania wypłat unijnych z mechanizmem praworządności Polska i Węgry zawetowały projekt budżetu UE na lata 2021-2027 i unijnego funduszu odbudowy. Decyzja polskiego rządu, poparta przez sejmową większość, nie podoba się politykom opozycji totalnej, którzy wykorzystują ją jako kolejny pretekst do ataku i oskarżania ugrupowania rządzącego o rzekome dążenia do wyjścia Polski z UE.

kak/300polityka.pl, Polsat News