- Akty przemocy przeciwko chrześcijanom w Iraku, Syrii i innych miejscach mogą być ze sobą powiązane. Istnieje pewien rodzaj presji na chrześcijan, by ci opuścili Bliski Wschód – podkreślił Tawadros II i dodał, że jego skutki już widać w Iraku, który opuściła już większość chrześcijan.

Jednocześnie papież Koptów zdecydowanie odrzucił pomysł obcej interwencji w krajach Bliskiego Wschodu, nawet jeśli jego usprawiedliwieniem miałaby być obrona chrześcijan. - Odrzucamy wszelką obronę, bowiem jesteśmy chronieni przez naszych egipskich braci – podkreślił papież Koptów. I dodał, że terroryzm jest tylko wyjątkiem pośród normalnych relacji.

TPT/ChristianPost.com