Ustawa realizuje wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 17 maja 2012 roku, w którym za niekonstytucyjne uznano uregulowanie zasad stosowania środków przymusu bezpośredniego w rozporządzeniach.

Najważniejsze regulacje jakie wprowadza są następujące. Przyjęto zasadę, że zastosowanie środka przymusu lub broni palnej musi być "adekwatne do zagrożenia, a zastosowany środek ma być jak najmniej dolegliwy".

Wprowadza się nowe środki przymusu bezpośredniego. Są to: materialy wybuchowe, granaty hukowo-błyskowe, petardy. Zabrania się stosowania broni gazowej, blokady stawu kolanowego czy zasłony na twarz.

Rezygnacja z podstawowej procedury użycia broni palnej, może być zaniechana jeśli jej częściowa i pełna realizacja mogłaby się wiązać z zagrożeniem życia funkcjonariusza lub innej osoby.

Wprowadza się zakaz używania środków przymusu bezpośredniego wobec kobiet w ciąży oraz osób, których wygląd wskazuje na wiek poniżej 13 lat lub ograniczoną sprawność ruchową chyba, że w przypadku bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia funkcjonariusza lub innej osoby.

I wreszcie ostatnia zmiana: zgodnie z ustawą możliwe jest użycie wojska do "zapewnienia bezpieczeństwa publicznego", w sytuacji, gdy "siły Policji okażą się niewystarczające".

Jak na moje oko, wśród tych ograniczeń podejrzanie dużo kategorii nieostrych, uznaniowych. Czy od teraz na Marszu Niepodległości "pomagać" będzie wojsko?

MCC/sejm.gov.pl