Tomasz Lis dostał dziś prawdziwego ataku na wieść o propozycjach programowych Prawa i Sprawiedliwości. Przypomnijmy, że rządząca partia obiecała 500+ na każde dziecko, dodatkową emeryturę, obniżkę PIT, likwidację PIT dla młodych i przywrócenie połączeń PKS. A co na to czołowy ,,obrońca demokracji''?

,,Dziś pan prezes przedstawi państwu projekt OSZUSTWO PLUS, czyli jak jeszcze raz zrobić w konia naród, udając kogoś kim się nie jest i kupując ludzi za ich własne pieniądze, które w normalnym kraju poszłyby na to, by im, ich dzieciom i wnukom zapewnić godne życie'' - pisał jeszcze przed konwencją PiS.

,,A teraz, drodzy państwo, za miliard 200 milionów, które wam ukradliśmy, przekonamy was, że kilkadziesiąt miliardów, które ukradniemy wam za chwilę, to dla was błogosławieństwo i dar losu'' - dodawał później.

,,W tym roku dekretem pana prezesa, wigilię i rozdanie prezentów przeniesiono z 24 grudnia na 23 luty. Za to i wszystko inne zapłacisz z własnej kieszeni'' - stwierdził podczas samej konwencji.

,,Cenię w sumie szczerość Kaczyńskiego. Całe jego wystąpienie można podsumować tak - „uważam Was Polacy za kompletnych idiotów, którzy za własne pieniądze lub na kredyt zrobią wszystko co chcę, dając mi absolutnie całą władzę”. Polacy niedługo Kaczyńskiemu odpowiedzą'' - pisał później.

A inni? Czuchnowski, Wielowieyska, Jarosław Kurski? Aż żal cytować, bo i wszyscy piszą to samo... A piszcie sobie. Kogo w ogóle obchodzi to nędzne, antypolskie narzekanie?

bb