Rosyjski bloger i youtuber, Rusłan Sokołowski usłyszał wyrok trzech i pół roku więzienia w zawieszeniu. Sąd skazał mężczyznę za polowanie na pokemony w cerkwi Wszystkich Świętych w Jekaterynburgu.

Mężczyzna umieścił w internecie nagranie z "połowów", opatrzone swoim komentarzem. Sąd uznał, że 22-latek obraził uczucia religijne oraz nawoływał do nienawiści. Bloger musi również odpracować 160 godzin na rzecz organizacji użyteczności publicznej, nie wolno mu również inicjować żadnych publicznych akcji.

Sokołowski nie przyznaje się do winy i twierdzi, że jeśli komuś nie podobają się jego filmy, to nie musi ich oglądać. Dodał, że to, co robi, jest wyrazem jest poglądów. Jak wyliczał, jest ateistą, kosmopolitą i libertarianinem.

22-letni youtuber został aresztowany niedługo po tym, jak w sierpniu ubiegłego roku wrzucił do sieci nagranie z polowania na pokemony we wnętrzu cerkwi. Mężczyzna spędził już osiem miesięcy w areszcie i areszcie domowym. Po wyroku stwierdził, że obawiał się surowszej kary. Prokuratura zamierzała zesłać go na 3,5 roku do kolonii karnej. 

ajk/Reuters, BBC, TVP Info, Fronda.pl