Prezes PiS Jarosław Kaczyński zdecydował dziś o zawieszeniu negocjacji z koalicjantami. To reakcja m.in. na brak poparcia z ich strony projektu PiS dot. ochrony zwierząt. Ryszard Terlecki poinformował, że niewykluczone jest przeprowadzenie przyspieszonych wyborów, w których PiS wystartuje bez koalicjantów. Do sprawy ustosunkował się lider Porozumienia Jarosław Gowin.

Po dzisiejszym nadzwyczajnym posiedzeniu klubu PiS, w którym nie wzięli udziału politycy ugrupowań koalicyjnych, szef klubu Ryszard Terlecki poinformował o decyzji dot. zawieszenia trwających od kilku tygodniu negocjacji koalicyjnych. Podkreślił przy tym, że nie oznacza to, iż rekonstrukcja rządu zostanie odłożona, ale może ona zostać przeprowadzona bez udziału Porozumienia i Solidarnej Polski. Pytany, czy w takim razie PiS rozważa rządy mniejszościowe stwierdził, że takiej możliwości nie ma, dlatego partia jest gotowa na przyspieszone wybory, w który wystartuje bez koalicjantów.

O komentarz do tych słów został poproszony przez Polską Agencję Prasową lider Porozumienia Jarosław Gowin. Polityk stwierdził, że taki scenariusz nie byłby teraz dobry dla Polski:

- „Nie sądzę, żeby przyspieszone wybory to było to, co w tej chwili jest Polsce potrzebne” – powiedział Gowin.

- „Zachowujemy w tej sprawie spokój” – dodał.

kak/Twitter, DoRzeczy.pl