Dick i Betty Odgaard, o których mowa, powiedzieli, że nie mogą z czystym sumieniem zgodzić się, by homoseksualiści używali ich budynku, dawniej kościoła luterańskiego, celem zawarcia małżeństwa. „Dla nas małżeństwo jest sakramentem (…), który istnieje tylko między mężczyzną i kobietą” – powiedziała chrześcijanka.
Dodała, że odmowa jej i jej męża gejom była „umotywowana w całości religijne”.
Sprawa natychmiast trafiła do Komisji Praw Człowieka w stanie Iowa. Urażeni homoseksualiści utrzymują, że prawo stanowe zabrania takiej formy dyskryminacji seksualnej.
Gdy o zdarzeniu zrobiło się głośno w mediach, państwo Odgaard zaczęło otrzymywać wulgarne maile od gejowskich aktywistów, które obrażały ich samych, religię chrześcijańską a nawet Boga. Chrześcijanie zostali też wyzwani od rasistów.
W dodatku wiele par, które miało zarezerwowane przyjęcia czy wesela w lokalu państwa Odgaard, szybko zrezygnowało.
W stanie Iowa „małżeństwa” homoseksualne są legalne od kwietnia 2009. W zeszłym roku, sędzia w New Jersey orzekł, że pewien przedsiębiorca powiązany z Kościołem metodystów nie może odmówić swoich usług gejowskiej parze, pomagając im zawarciu związku „małżeńskiego”.
PCh/LSN