W ramach objazdu po Regionalnych Ośrodkach Debaty Międzynarodowej wicepremier Sikorski mówił w Przemyślu m.in. o rosyjskiej propagandzie. W pewnym momencie jedna z obecnych na sali kobiet wstała i zarzuciła szefowi MSZ kłamstwo.

- „Panie ministrze Sikorski, jak pan tak pięknie mówi o dezinformacji. To są klapki z izraelskiego więzienia, który miał na sobie Palestyńczyk z polskim paszportem Omar Faris. Przez sześć godzin Izrael zmuszał go do klęczenia w tych klapkach”

- mówiła.

- „Innych członków misji humanitarnej torturowano. Pan kłamie na temat tego, że w Gazie nie ma ludobójstwa. ONZ udowodnił, że w Gazie trwa ludobójstwo. Wolna Palestyna!”

- dodała w momencie, kiedy była już wyprowadzana z sali przez ochronę.

Komentując to wydarzenie wicepremier stwierdził, że kobieta powinna zaczekać na czas zadawania pytań przekonując, iż nie boi się bronić swoich poglądów.