Wskutek zaniedbań władz Warszawy z prezydentem Rafałem Trzaskowskim na czele, nie nastąpiło wybudowanie kolektora zapasowego w oczyszczalni ścieków. Od wczoraj od około godz. 14.00 do Wisły wpadają fekalia z całej Warszawy. Jak podał rzecznik Wód Polskich jest to ilość trzykrotnie większa niż przed rokiem.

Wczoraj podawano, że do Wisły wpada ok. 3 metrów sześciennych zanieczyszczeń. Jak jednak wynika z informacji podanych przez rzecznika prasowego Wód Polskich Sergiusza Kieruzela, z uwagi na opady deszczów ścieków do Wisły wpada na chwilę obecną trzykrotnie więcej.

Fala ze ściekami zmierza w kierunku Morza Bałtyckiego. Na portalu TVP Info czytamy:

- Fala po zrzucie ścieków do Wisły w Warszawie, związanym z awarią układu przesyłowego do oczyszczalni „Czajka”, w poniedziałek, o godz. 5 rano dotrze do Płocka, a we wtorek, o godz. 12 do Torunia – wynika z analizy IMGW. Do oddalonej o 10,5 km od ujścia rzeki wsi Kiezmark fala dopłynie w piątek.

Oraz:

- W poniedziałek, o godz. 5 rano fala ma dotrzeć do wodowskazu w Płocku. O godz. 19 w poniedziałek fala ma przepłynąć przez Włocławek w województwie kujawsko-pomorskim, a o godz. 12 we wtorek ma dojść do Torunia. Wodowskaz w bydgoskim Fordonie ma minąć natomiast dwanaście godzin później, w środę o północy. Dalej, o godz. 10 fala ma dopłynąć do Chełmna, a o godz. 19 – do Grudziądza.

A także:

- Na Pomorzu, przy wodowskazie w Tczewie, fala ma przepłynąć w czwartek, o godz. 18. Do wodowskazu w Kiezmarku, który leży 10,5 km od ujścia rzeki, fala ma dopłynąć w piątek o północy.


mp/imgw/pap/portal tvp info