Ile to już razy słyszeliśmy o rzekomym antysemityzmie Polaków? Trudno zliczyć. Tymczasem na ulicach Berlina pojawiają się neonaziści, teraz zaś w Belgii w trakcie parady karnawałowej pokazywano szokująco antysemickie karykatury ortodoksyjnych Żydów. Izrael jest oburzony imprezą i wezwał Belgię do zakazania tradycyjnej parady karnawałowej.
Co zaskakujące, burmistrz belgijskiego miasta Aalst broni uroczystości twierdząc, że w żadnej mierze nie jest ona antysemicka. Tymczasem można na niej było zobaczyć Żydów z pejsami, wielkimi nosami, stojących na stosie pieniędzy. Pojawili się także uczestnicy parady ubrani w kostiumy nazistowskich oficerów.
W jednym z wpisów na twitterze czytamy:
„Żydzi jako robactwo (które ma pieniądze i władze) a naziści jako sympatyczni ludzie którym przyglądające dzieci przyklaskują.
Nie, to stanowczo nie Polska. To karnawał w Alost, Belgii, 2020 rok, samo serce UE.
Banda antysemickich degeneratów”.
Wyobraźmy sobie teraz poziom oburzenia ze strony Komisji Europejskiej i czołowych europejskich polityków, gdyby coś podobnego wydarzyło się w Polsce!
Here's more pic.twitter.com/wswX86QJtC
— Raphael Ahren (@RaphaelAhren) February 23, 2020
Żydzi jako robactwo (które ma pieniądze i władze) a naziści jako sympatyczni ludzie którym przyglądające dzieci przyklaskują.
— Stefan Tompson (@StefanTompson) February 24, 2020
Nie, to stanowczo nie Polska. To karnawał w Alost, Belgii, 2020 rok, samo serce UE.
Banda antysemickich degeneratów. pic.twitter.com/Y2I34grKWK
dam/TVP.Info,Fronda.pl