Rozporządzenie nakazuje Korporacji Nadawców Publicznych (CPB), która corocznie otrzymuje około 535 milionów dolarów z budżetu federalnego, zaprzestanie zarówno bezpośredniego, jak i pośredniego finansowania NPR i PBS. Dodatkowo, wszystkie agencje federalne mają zakończyć wszelkie formy wsparcia dla tych nadawców. Rozporządzenie ma wejść w życie do 30 czerwca 2025 roku.
Administracja Trumpa argumentuje, że NPR i PBS promują lewicowe treści, które nie powinny być finansowane z pieniędzy podatników. W komunikacie Białego Domu stwierdzono, że te media "otrzymują miliony od podatników na rozpowszechnianie radykalnej propagandy 'woke' pod płaszczykiem informacji".
Przedstawiciele NPR i PBS stanowczo zaprzeczają tym oskarżeniom, podkreślając swoją niezależność redakcyjną oraz kluczową rolę w dostarczaniu rzetelnych informacji publicznych. PBS, którego prezes Paula Kerger skrytykowała decyzję, zaznaczyła, że cięcia mogą mieć "druzgocący wpływ" na lokalne stacje, które polegają na federalnym wsparciu.
Chociaż NPR i PBS otrzymują tylko część swojego budżetu z funduszy federalnych (odpowiednio około 1% i 15%), dla wielu lokalnych stacji te środki są kluczowe do zakupu programów i utrzymania działalności. CPB, jako organizacja non-profit utworzona przez Kongres w 1967 roku, już wcześniej złożyła pozew przeciwko administracji Trumpa za próbę odwołania trzech członków jej zarządu, argumentując, że takie działania podważają jej zdolność do efektywnego działania.
Decyzja Trumpa wpisuje się w szerszy kontekst jego polityki wobec mediów, w tym wcześniejsze próby ograniczenia finansowania dla instytucji takich jak Voice of America czy Radio Free Asia.
Administracja Trumpa planuje również zwrócić się do Kongresu z wnioskiem o cofnięcie 1,1 miliarda dolarów finansowania dla CPB.