Jak zapowiedział Razman Kadyrow podczas spotkania z dowódcami "specjalnej operacji wojskowej", w Czeczenii mobilizacja nie zostanie przeprowadzona. Podkreśli, że jego kraj z przyjętego wcześniej palny wywiązał się w pełni i na front zostało wysłanych 20 tys. Czeczenów. Dodał też, że plan przyjęty początkowo został przekroczony już o "254 proc."

Warto dodać, że jeszcze 15 września Kazyrow apelował o "samomobilizację" jako oddolną inicjatywę lokalnych władz, a gubernatorzy mieli poprzeć jego inicjatywę.