Leszek Miller mówił w programie „Super Expressu” o skandalicznych zajściach na PGE Narodowym, gdzie Ukraińcy wznosili banderowską flagę. Były premier był pytany o ocenę reakcji polskich władz na te wydarzenia.
- „Muszę z przyjemnością powiedzieć, że pan Nawrocki jest chyba pierwszym wysokim urzędnikiem państwowym w Polsce, który powiedział, że symbole banderowskie w polskiej przestrzeni publicznej są nie do zaakceptowania. Ja te słowa prezydenta witam z uznaniem. Cieszę się bardzo, że nareszcie ważny polityk w Polsce to powiedział, bo do tej pory nie słyszałem, żeby jakikolwiek polityk tego rzędu w ten sposób tak powiedział”
- stwierdził.
- „Więc jeżeli słowa pana Nawrockiego są początkiem jakiejś zmiany politycznej w tej sprawie, to bardzo dobrze, to będę się naprawdę bardzo cieszył”
- dodał.