W czasie konferencji zastępca prokuratora generalnego Michał Ostrowski odczytał oświadczenie prokuratora krajowego Dariusza Barskiego, który wedle ministra Adama Bodnara nigdy nie sprawował tej funkcji, ponieważ został w nieprawidłowy sposób przywrócony ze stanu spoczynku.

- „Konkurs mający wyłonić kandydata na PK, przeprowadzony przez zespół powołany przez Adama Bodnara, jest w mojej ocenie, pozbawiony podstawy prawnej i nie może wywoływać skutków prawnych. Stanowisko I zastępcy PG, PK pozostaje bowiem nadal obsadzone przeze mnie - od dnia 18 marca 2022 roku. Podejmowane przez prokuratora generalnego Adama Bodnara działania mające na celu usunięcie mnie z urzędu I zastępcy PG i PK, nie mają podstaw prawnych. Stanowią próbę obejścia obowiązujących przepisów ustawy prawo o prokuraturze, które wprost wskazują, że odwołanie PG może nastąpić za pisemną zgodą prezydenta RP”

- podkreślił.

Przypomniał przy tym o postanowieniu Trybunału Konstytucyjnego z 15 stycznia, w którym nakazano organom władzy powstrzymanie się od podejmowania działań uniemożliwiających prok. Barskiemu wykonywanie jego obowiązków. Przestrzegł też przed konsekwencjami działań resortu sprawiedliwości dla sytuacji prawnej obywateli.

Prok. Robert Hernand ocenił, że przeprowadzany przez MS konkurs „ma charakter pozorny i fasadowy”, ponieważ „nikt nie zmienił ustawy Prawo o prokuraturze”.

- „Zawsze minister sprawiedliwości jest osobą wnioskującą o powołanie, a w związku z tym - niezależnie od wyniku tego konkursu, może wskazać inną osobę, czyli ten konkurs ma charakter pomocniczy, niewiążący. Polega tylko na wywołaniu wrażenia, że ten wybór ma charakter obiektywny, demokratyczny, środowiska prawnicze w tym zakresie się wypowiadają”

- wskazał.