Pociski penetrujące bunkry zniszczyły infrastruktury jądrowe, a serie eksplozji były słyszalne w stolicy – potwierdzają irańskie media państwowe, które informują także o ofiarach wśród cywilów, w tym dzieci.
Natychmiast po ataku cztery państwa – Izrael, Iran, Irak i Jordania – zdecydowały się zamknąć przestrzeń powietrzną, co doprowadziło do licznych zmian tras i odwołanych lotów. Przez Irak przebiega jeden z kluczowych korytarzy powietrznych między Europą a Zatoką Perską, co spowodowało gigantyczne perturbacje lotnicze.
Port lotniczy Ben Guriona w Tel Awiwie został całkowicie zamknięty, a większość międzynarodowych linii zawiesiła połączenia – dotyczy to zarówno lotów pasażerskich, jak i wojskowych. Linie takie jak Emirates, Lufthansa czy Air India przekierowywały samoloty przez rejon Azji Centralnej, Półwyspu Arabskiego, Egiptu czy Afryki Północnej.