Jak informował dzisiaj RMF FM, prezydent Andrzej Duda zdecydował, że w czwartek wieczorem podpisze rozporządzenie dotyczące wprowadzenia stanu wyjątkowego w miejscowościach na granicy z Białorusią. Stosowny dokument w tej sprawie złożył do prezydenta na wniosek szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego złożył premier Mateusz Morawiecki.

Co ciekawe stany wyjątkowe na granicach z Białorusią w porozumieniu z Komisją Europejską wprowadzają także Litwa i Łotwa.

Jak się okazuje, TVN24 bardzo mocno krytykuje polski rząd za tę decyzję nie wspominając słowem o Liwie i Łotwie, które także zmagają się z falą nielegalnych imigrantów przerzucanych na granicę przez reżim Łukaszenki.

Mocno całą sytuację skomentował publicysta „Do Rzeczy” Rafał Ziemkiewicz.

Nie oglądam @tvn24 aż tak uważnie, ale z moich obserwacji wynika, że do dziś nie poinformował on swych widzów/wyznawców, iż stan wyjątkowy w pasie przygranicznym - rzekoma propagandowa fanaberia PiS - zarządzono też na Łotwie i Litwie i to z błogosławieństwem Komisji Europejskiej – czytamy we wpisie Ziemkiewicza na Twitterze.

mptwitter/rmf 24/facebook/mswia/kprm/froda.pl