
20.12.11, 12:02
Zieloni: Parytety nawet w prywatnych firmach!
Nową odsłonę socjalizmu Dariusz Szwed zaprezentował w programie TVP INFO pt. „Mówisz Mosz”. - Jestem zwolennikiem parytetów nawet w firmach prywatnych. Dlatego, że równość jest bardzo ważnym czynnikiem demokratyzacji. Równość zapisana jest w Konstytucji. Równość jest podstawowym prawem człowieka – podkreślił szef Zielonych 2004. Prowadzący program Tadeusz Mosz, zarzucił Szwedowi, że chce pogwałcić wolność prowadzenia działalności gospodarczej. - Tak samo, jak mogę narzucić standardy społeczne czy ekologiczne, mimo że są to dodatkowe obciążenia dla firm, mogę narzucić też parytety – odparł.
Do programu zaproszono również Grażynę Piotrowską-Oliwę, znaną bizneswoman, która do szczytów biznesowej drabiny wspięła się bez pomocy centralnego systemu planowania parytetów. Piotrowska Oliwa jest prezesem PTK Centertel, była również prezesem Orange i menadżerem TP SA. Na zadane przez prowadzącego pytanie o potrzebę wprowadzania parytetów do zarządów firm, odpowiedziała zdecydowanym „nie”. - My naprawdę nie jesteśmy nienormalne. Nie jesteśmy wybrakowanym towarem, który trzeba przecenić – stwierdziła.
To już jakieś szaleństwo. Na podobny pomysł mogłby wpaść człowiek, który całe życie przepracował na państwowej posadzie. Jeżeli nawet 35 proc. załogi będą musiały stanowić kobiety, a nie będzie pań o właściwych kwalifikacjach, to co wtedy? Zatrudniane będą "martwe dusze". Problemy będą miały firmy IT, piekarnie, kopalnie, obsługa frachtowców i wiele innych branż. Wraz z inwazją niekompetentnyych osobników o właściwej płci będziemy mieli jeszcze jeden problem: te kobiety, które dostaną się dzięki parytetom, ze strachu przed merytoryczną konkurencją będą blokować lepiej wykształcone pracowniczki. O tym, że do najbardziej brutalnej rywalizacji dochodzi pomiędzy samymi kobietami opowiada choćby książka "Woman's inhumanity to woman" amerykańskiej psycholog Phyllis Chester. W wolnym tłumaczeniu można ten tytuł przetłumaczyć jako: "Kobieta kobiecie wilkiem".
PSaw/tvpinfo.pl
<p>Chciałbym wyrazić swoje poparcie dla parytetów w małżeństwach. Czy pan Szwed jest gotów ich bronić przed zakusami Palikota?</p><p><span \" : verdana,geneva; font-size: small;\">\"Biznes przeżyje tę rewolucje\"</span></p>
<p><span \" : verdana,geneva; font-size: small;\">no nie wiem...</span> bogata gospodarka, z kapitałem odłożonym na czarną godzinę, mogłaby to udźwignąć przez kilkanaście lat. Ale nasza...<strong> </strong></p>
<p><span \" : verdana,geneva; font-size: small;\">Swoją drogą, czasami lewactwa nie trzeba krytykować, wystarczy pozwolić by szczerze wyrażali swe poglądy i potem cytować. Sami się ośmieszają. </span><strong><span \" : verdana,geneva; font-size: small;\"> </span></strong></p><p>parytety to głupota liczyć powinny się umiejętności</p><p>Panowie zieloni po co tak asekurancko.</p>
<p>Parytet 100% zielonych w sejmie i w ogóle wszędzie można zarobić i się nienarobić.</p><p>wg mnie parytetów może żądać tylko osoba pod jakimś względem upośledzona, niezdolna do realizowania zadań wymaganych na danym stanowisku w warunkach normalnej konkurencji. Btw - moje ulubione pytanie - odpowiedź na propozycje wprowadzenia parytetów: \" a co proponuje pan zrobić z nadreprezentacją Żydów w instytucjach finansowych?\" </p><p>Niektórzy jeszcze gdzie niegdzie bredzą cichutko o wolnym rynku a tu czas na ekonomię polityczną socjalizmu.To se vrati pane Havranek.To se vrati. Pora odszukac podreczniki na śmietnikach by nie pogubić sie w nowej wspaniałej rzeczywistości .Znowu Balcerowicz będzie na topie.</p><p>mam nadzieję, że bedzie to działało w obie strony, bo juz widze 35% meżczyzn w szkołach, przedszkolach itp.</p>
<p> </p>
<p> </p><p> </p>
<p \"margin-bottom: 0cm; font-style: normal;\"><span \"font-size: medium;\">Po przeczytaniu najnowszej książki prof. Bartnika myślę o niej tylko w samych superlatywach! Interesująca to za mało powiedziane. Tę pozycję, wydaną nakładem wydawnictwa JUT, pochłania się w mgnieniu oka wołając o więcej! Prof. Bartnik pokazał rzeczywistość „od podszewki” zwracając także uwagę na pogłębiający się trend spychania chrześcijan w stronę społecznego marginesu, postępującą liberalizację kościoła i proponowane „reformy”. To co dostałem razem z tą pozycją to rzetelna i bezkompromisowa publicystyka dotycząca każdego kogo martwią obecne wydarzenia w kraju i na świecie. Przeczytałem z zapartym tchem!</span></p>