Wczoraj przed Szpitalem Klinicznym na ulicy Polnej w Poznaniu odbyła się wspólna modlitwa w intencji życia nienarodzonego. Protestujących przeciw zabijaniu dzieci nienarodzonych ludzi zaatakowali uczestnicy kontrdemonstracji, z których część oznaczona była symbolami LGBT. W czasie incydentu zatrzymana została działaczka Partii Razem Anna Bąk.

Przed poznańską kliniką ginekologiczno-położniczą prolajferzy manifestowali w obronie życia poczętego. Kiedy wspólnie odmawiali różaniec, zostali zaatakowani przez bojówkarzy. Kontredmonstranci przekonywali, że „mają dość zakłóceń spokoju modlitwami”. Jedna z agresywnych kobiet krzyczała „Tu nie jest kościół!”.

Młoda kobieta próbowała siłą wyrwać mikrofon osobie prowadzącej zgromadzenie. W czasie próby wylegitymowania przez policję odmówiła podania danych personalnych, wobec czego została doprowadzona do komisariatu. Okazało się, że była to Anna Bąk, działaczka Partii Razem, o czym ugrupowanie poinformowało w mediach społecznościowych.

kak/PAP, niezależna.pl, tysol.pl, Twitter