Znana głównie w udziału we włoskiej edycji programu "The Voice" siostra zakonna Cristina Scuccia w ostatnim czasie postanowiła wykonać popularny utwór Lady Gagi jednej z gwiazd muzyki pop o tytule "Born This Way". Nie byłoby w tym nic niepokojącego, wszak nie jest powiedziane, iż czymś występnym dla zakonnic jest śpiewanie piosenek, jednak tekst tego konkretnego utworu ma wyraźnie wspierające rozmaite dewiacje seksualne przesłanie. Sama zaś Lady Gaga zasugerowała, iż napisała tę piosenkę pod wpływem mistycznego doświadczenia. Gdyby zaś to była prawda to należałoby uznać, że "Born This Way" powstało z bezpośredniej diabelskiej inspiracji, wszak Bóg nie mógłby natchnąć Lady Gagi do tworzenia popierających zboczenia utworów.

 

Owszem, siostra Cristina w swym wykonaniu wspomnianego wyżej utworu nie odśpiewała tych jego słów, które w bezpośredni sposób pochwalają seksualne zboczenia, ale to nie znaczy, że w takim razie nie było w tym nic kontrowersyjnego i podejrzanego.

Po pierwsze bowiem: siostra Cristina nie ma wykonuje tego utworu 200 czy 300 lat po jego powstaniu, a więc wówczas, gdy bezpośredni jego kontekst i przesłanie może się już zatrzeć w świadomości odbiorców. Ona śpiewa tą piosenkę w kilka lat po jej zaistnieniu, gdy takowa jest powszechnie kojarzona z poparciem dla ruchów LGBT. Przepraszam bardzo, ale ci którzy twierdzą że wykonywanie takiego utworu jest moralnie dobre są jeszcze bardziej naiwni od ludzi wierzących, iż we współczesnych czasach obnoszenie się ze swastykami czy tzw. hajlowanie nie wyraża sympatii dla nazizmu.

Po drugie: choć fragment piosenki wyśpiewywany przez siostrę Cristinę rzeczywiście w bezpośredni sposób nie mówi o wsparciu dla zboczeń to jednak i tak nie jest on zgodny ani z Pismem świętym ani z nauczaniem katolickim. Oto wszak ów wykonywany przez siostrę Cristinę fragment utworu "Born This Way":

My mama told me when I was young
We are all born superstars
She rolled my hair and put my lipstick on
In the glass of her boudoir
"There's nothing wrong with loving who you are"
She said, "'Cause he made you perfect, babe"
"So hold your head up, girl and you you'll go far
Listen to me when I say"
I'm beautiful in my way
'Cause God makes no mistakes
I'm on the right track, baby
I was born this way
Don't hide yourself in regret
Just love yourself and you're set
I'm on the right track, baby
I was born this way
(Born this way)

Ooo, there ain't no other way
Baby, I was born this way
Baby, I was born this way
Ooo, there ain't no other way
Baby, I was born this way
I'm on the right track, baby
I was born this way"

 

W tłumaczeniu na język polski słowa te brzmią następująco:

"Moja mama powiedziała mi, gdy byłam mała, że
wszyscy urodziliśmy się supergwiazdami.
Robiła mi loki i malowała usta szminką
w lustrze, w jej buduarze.
„Nie ma nic złego w kochaniu siebie samego."
Mówiła: „Bo On stworzył Cię idealną, kochanie."
„Więc głowa do góry, a zajdziesz daleko.
Słuchaj mnie, kiedy mówię."

Jestem piękna na swój sposób,
ponieważ Bóg nie popełnia błędów.
Jestem na właściwej ścieżce, kochanie.
Taka się urodziłam.
Nie chowaj się w żalu,
po prostu pokochaj siebie i jesteś wygrany.
Jestem na właściwej ścieżce, kochanie.
Taka się urodziłam.
(Taka się urodziłam)

Ooo, nie ma innej możliwości.
Kochanie, taka się urodziłam.
Kochanie, taka się urodziłam.
Ooo, nie ma innej możliwości.
Kochanie, taka się urodziłam.
Jestem na właściwej ścieżce, kochanie.
Taka się urodziłam."

 

Powyższe słowa nie są zgodne z katolicką prawowiernością choćby dlatego, iż wszyscy ludzie rodzą się z piętnem grzechu pierworodnego, który sprawia, że na ten świat bynajmniej nie przychodzimy "idealni" ani też nie jesteśmy "supergwiazdami". Jakże daleko przytoczone wyżej słowa utworu "Born This Way" są od przesłania, jakie w kwestii stanu, w którym się rodzimy przekazuje nam Pismo święte:

"Oto zrodzony jestem w przewinieniu i w grzechu poczęła mnie matka" (Ps 51, 7).

"Dlatego też jak przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, i w ten sposób śmierć przeszła na wszystkich ludzi, ponieważ wszyscy zgrzeszyli... " (Rz 5, 12).

Warto w tym miejscu przypomnieć też nauczanie Soboru Trydenckiego:

"Jeśli ktoś twierdzi, że grzech Adama jemu samemu tylko zaszkodził, a nie jego potomstwu, i że otrzymaną od Boga świętość i sprawiedliwość, którą utracił, stracił dla siebie tylko, a nie dla nas również, albo że on, skalany przez grzech nieposłuszeństwa, śmierć tylko i cierpienie fizyczne przekazał całemu rodzajowi ludzkiemu, nie zaś i grzech także, który jest śmiercią duszy – niech będzie wyłączony ze społeczności wiernych (...)" (Patrz: Dekret o grzechu pierworodnym, Sesja V, kanon 2).

"Najpierw święty Sobór oświadcza, że do właściwego i rzetelnego zrozumienia nauki o usprawiedliwieniu każdy musi uznać i wyznać, że przez grzech Adama wszyscy ludzie utraciwszy niewinność (por. Rz 5, 12; 1 Kor 15, 22), "stali się nieczyści" (Iz 64, 6) – i jak mówi Apostoł "byli z natury synami gniewu" (Ef 2, 3), jak to wyjaśnił dekret o grzechu pierworodnym. (...)" (Patrz: Sesja VI, Rozdział I).

Po trzecie: występowi siostry Cristiny towarzyszą tańce nieskromnie odzianych niewiast, a to też nie jest sytuacja moralnie właściwa.

Mirosław Salwowski