- Włamywacze cztery razy próbowali obrabować nam dom, dwa razy weszli do środka i im się to udało. Dwa razy zrezygnowali, bo ktoś był w domu. Za pierwszym razem była to moja córka, co bardzo przeżyłam - mówi jedna z mieszkanek gminy Jabłonna pod Warszawą.

Jak dowiadujemy się na portalu polsatnews.pl, w ciągu ostatnich dwóch lat w gminie Jabłonna pod Warszawą doszło już do ponad 40 przypadków włamań.

- Złodzieje krążą po okolicy, bez stresu i pośpiechu włamują się do domów. Próbują forsować drzwi nawet, gdy w środku budynków są domownicy. Dziennikarzom "Raportu" mieszkańcy miejscowości opowiedzieli o swoich przejściach – pisze portal.

Tylko w zeszłym roku w tej jednej gminie w okolicach Warszawy miło miejsce 30 kradzieży z włamaniem, a tylko 6 podejrzanych udało się zatrzymać, a ich zidentyfikowanie jest szczególnie trudne.

mp/polsatnews.pl