- Podczas bijatyki doszło do bardzo groźnej sytuacji. Rozpędzony samochód, który wg relacji świadków prowadził mężczyzna narodowości romskiej wjechał w tłum. Dotychczas nie ma informacji o osobach rannych podczas zamieszek – czytamy na portalu niezalezna.pl

Wczoraj wieczorem w Miasteczku Młodego Robotnika w Mielcu doszło do wybuchu niebezpiecznych zamieszek. Jak informują media, około 100 osób z pałkami po godz. 20.00 „prowadziło tam regularną bitwę”. W trakcie bijatyki w tłum walczących wjechał rozpędzony samochód.

Do bijatyki doszło pomiędzy grupą mieszkańców Mielca oraz przedstawicielami mniejszości romskiej.

Jak informuje tamtejsza policja, dochodzenie ma być prowadzone w sprawie nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych.

Bijatykę udało się dość szybko opanować.

- Wszystko wskazuje na to, że niedzielne zajścia mają związek z bójką nastolatków Polaków i Romów - obrażeń ciała doznał wtedy 16-letni Polak. Potem na mieleckich budynkach pojawiły się hasła wymierzone w osoby narodowości romskiej. Posiłki policyjne z różnych stron województwa są cały czas w pogotowiu – czytamy na portalu korso24.pl