- Ojoj! A co to się dziś wydarzyło Panie Prezydencie Piły @P_Glowski_Pila? Jakaś wyjątkowa promka w Lidlu, że o 14.30 w piąteczek Pan limuzyną po browarki skoczył? Urlop czy faktycznie w godzinach pracy? - napisał na Twitterze Maciej Stańczyk.
Do sieci trafiło nagranie, na którym uwidoczniony został prezydent miasta Piła Piotr Głowski, który w godzinach prasy pojechał samochodem służbowym do jednego z hipermarketów, żeby kupić piwo. To były senator Platformy Obywatelskiej, który nagrania i zdarzenia nie chce komentować. Na telefony nie odpowiadał także rzecznik ratusza w Pile.
– Każdy z nas ma prawo chodzić do sklepu i kupować piwo lub cokolwiek innego, natomiast jest pytanie, czy każdy pracownik Urzędu Miasta w Pile ma prawo w godzinach pracy urzędu z wykorzystaniem służbowego urzędowego samochodu chodzić na zakupy? Myślę, że nie – powiedział z kolei poseł Prawa i Sprawiedliwości Marcin Porzucek.
Sprawę skomentował także dr Rafał Wrzecionek, adwokat i radca prawny, który zauważył, że na nagraniu jest niepokojąca „próba oddziaływania przez pana prezydenta na psychikę rozmówcy, który mógł powziąć pewną obawę po słowach pana prezydenta” - Takie zachowanie niewątpliwie nie powinno mieć miejsca – dodał.
Ojoj! A co to się dziś wydarzyło Panie Prezydencie Piły @P_Glowski_Pila?
— Maciej Stańczyk (@stanczykmaciej) April 30, 2021
Jakaś wyjątkowa promka w Lidlu, że o 14.30 w piąteczek Pan limuzyną po browarki skoczył? Urlop czy faktycznie w godzinach pracy? 🙃 pic.twitter.com/1okDHcTCf7
mp/tvp3 poznań/portal tvp.info/twitter