Rząd Wielkiej Brytanii proponuje Polsce udzielenie kredytu eksportowego w wysokości 100 mln funtów (ok. 480 mln złotych) na budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego. Taką informację podał wiceszef ministerstwa infrastruktury, Mikołaj Wild.

"Dzisiaj rząd Wielkiej Brytanii skierował do mnie list, w którym zaoferował rządowi Rzeczypospolitej finansowanie eksportowe z przeznaczeniem na realizację Centralnego Portu Komunikacyjnego w wysokości 100 mln funtów – na finansowanie eksportowe" - powiedział minister.

Kredyt eksportowy jest bardzo nisko oprocentowany, niżej niż kredyty komercyjne. Jego warunkiem jest korzystanie z usług przedsiębiorstw pochodzących z kraju udzielającego kredytu.

"Wielokrotnie mówiliśmy, że jesteśmy w takim czasie, że to pieniądz szuka ciekawych projektów, a nie ciekawe projekty szukają pieniędzy. Dzisiejsze stanowisko rządu brytyjskiego pokazuje, że tak jest w istocie, że Centralny Port Komunikacyjny jest traktowany jako bardzo atrakcyjny projekt nie tylko dla interesów, ale także dla branży" - stwierdził minister Wild.

Centralny Port Komunikacyjny, mówił minister, ma nie tylko zarabiać pieniądza, ale także być "oknem na świat dla mieszkańców Polski i całego regionu Europy Środkowo-Wschodniej".

Wcześniej rząd podawał, że budową CPK zaintersowane są także Chiny. Wydaje się jednak, że współpraca polsko-chińska będzie niemożliwa. Państwo Środka jest bardzo poważnym konkurentem globalnym Stanów Zjednoczonych. Fronda informowała niedawno, że doradca prezydenta USA ds. Chin, gen. Robert Spalding, mówił o konieczności wyboru, jakiego muszą dokonać wszyscy sojusznicy USA: współpracują albo z Ameryką, albo z Chinami.

Spalding podkreślił, że Polska już wybrała Stany Zjednoczone. Wskutek tej decyzji zrezgynowaliśmy na przykład z budowania sieci G5 razem z Pekinem. Skorzystanie przy budowie CPK z usług Wielkiej Brytanii byłoby tymczasem naturalnym krokiem wobec sojuszu polsko-amerykańskiego, jako że Brytyjczycy to jeden z najważniejszych światowych partnerów Amerykanów.

Polska tym samym zacieśniłaby więzi transatlantyckie, pozycjonując się w kontrze do możliwego sojuszu niemiecko-chińsko-rosyjskiego. Wsparcie Anglosasów mogłoby też oznaczać ułatwienie rozbudowy CPK jako centrum komunikacyjnego dla całego Trójmorza.

bsw/Forsal.pl, Fronda.pl