Motu proprio Traditionis custodes papieża Franciszka nałożyło ograniczenia na sprawowanie tradycyjnej Mszy łacińskiej. Oprócz rozczarowania wiernych uczestniczących w liturgii w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego, dokument papieża wywołał też kontrowersje co do jego zasadności i argumentacji, jaka za nim stoi, oraz pytania o inne formy sprawowania Mszy św., które są aprobowane przez Watykan. Niewielu wiernych zdaje sobie sprawę, że istnieje trzecia forma rytu rzymskiego, którą mogą sprawować byli anglikanie nawróceni na katolicyzm.

Jak pisze Benjamin Starnes z „Church Militant”, „anglikańska adaptacja rytu rzymskiego była częścią większej inicjatywy doprowadzenia anglikanów do jedności z Kościołem katolickim zapoczątkowanej przez papieża Benedykta XVI jego konstytucją apostolską Anglicanorum coetibus. Dążyła ona do przyjęcia anglikańskich konwertytów do katolicyzmu poprzez uznanie elementów katolicyzmu w tradycyjnej anglikańskiej liturgii i modlitwach. W rezultacie stworzono w 2012 r. specjalną jednostkę prawną o nazwie Ordynariat Personalny Katedry Świętego Piotra, by przyjąć anglikańskich konwertytów na katolicyzm”.

Z kolei papież Benedykt XVI pisał w Anglicanorum coetibus: „Nie wykluczając celebracji liturgicznych według Rytu Rzymskiego, Ordynariat może sprawować Najświętszą Eucharystię oraz inne sakramenty, Liturgię Godzin oraz inne celebracje liturgiczne według ksiąg liturgicznych właściwych tradycji anglikańskiej, zatwierdzonych przez Stolicę Apostolską, aby w obrębie Kościoła katolickiego zachować tradycje liturgiczne, duchowe i duszpasterskie Wspólnoty Anglikańskiej jako cenny dar, karmiący wiarę członków Ordynariatu oraz skarb, którym można się dzielić z innymi”.

Aby upewnić się co do zgodności z autentycznym kultem katolickim, ustanowiono specjalną komisję o nazwie Anglicanae Traditiones, która ustaliła tradycyjne elementy katolickie w tradycyjnych anglikańskich nabożeństwach. Następnie w roku 2015 zatwierdzono Mszał, „który reprezentuje język długiej tradycji ksiąg liturgicznych od 1549, poprzez lata 60-te XX wieku, trwając aż do dziś”. Te działania miały na celu utrzymanie jedności Kościoła katolickiego.

Tymczasem wielu krytykuje Traditionis custodes papieża Franciszka, który ogranicza sprawowanie tradycyjnej Mszy łacińskiej z tym samych powodów – dla zachowania jedności. Bp Steven Lopes, który został wyświęcony na pierwszego biskupa Ordynariatu Personalnego, zwracał w 2016 uwagę, że ten sam papież zaaprobował Mszał z roku 2015, przez co dał „konkretny wyraz wizji papieża Benedykta XVI dla jedności chrześcijan. Ta wizja jest zasadniczo następująca: Jedność w wierze pozwala na różnorodność wyrazu tej samej wiary”.

Czy można się spodziewać, że w imię „jedności” również i ta inicjatywa Benedykta XVI zostanie  zanegowana przez kolejnego papieża?

 

jjf/ChurchMilitant.com, sanctus.pl